Reklama

Koneccy strażacy mają nowego zastępcę komendanta

Świętokrzyski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach st. bryg. Krzysztof Ciosek powołał mł. kpt. Krzysztofa Kolektę na zastępcę komendanta powiatowego PSP w Końskich. Wręczenie decyzji o powołaniu odbyło się 28 lutego 2022 roku, a 1 marca 2022 roku zastępca objął swoją funkcję.

Młodszy kapitan Krzysztof Kolekta służył na stanowisku dowódcy zmiany Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Końskich.

Ma za sobą, 23 lata służby w strażackim mundurze i 42 lata życia. To młody, operatywny człowiek, znający swój strażacki fach. Podkomendni są zadowoleni, że dotychczasowego, swojego dowódcę z podziału bojowego mają na stanowisku zastępcy komendanta.

Edukacja

Nim znalazł swoje miejsce wśród strażaków ratowników,rozpoczął naukę w Centralnej Szkole Państwowej Służby Pożarniczej w Częstochowie. Następnie studiował w Wyższej Szkole Ochrony Środowiska w Radomiu i został inżynierem. Zaś po zakończeniu edukacji w Społecznej Akademii Nauk w Kielcach obronił magisterium. Przez rok pełnił służbę w PSP w Kędzierzynie Koźlu. Następnego roku znalazł się w Komendzie Powiatowej PSP w Końskich. Tu w 2002 roku był dowódcą zastępu. W 2004 roku awansował na dowódcę sekcji. W 2006 roku, pełnił funkcję dyżurnego operacyjnego. Natomiast od 2008 roku jest dowódcą zmiany.

Podyplomowe studia ukończył w Szkole Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie. W 2019 roku Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji mianował Krzysztofa Kolektę na młodszego kapitana. A teraz został powołany na zastępcę komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Końskich.

27 szczytów

Krzysztof Kolekta ma żonę Jolantę i 19-letnią córkę Agatę. W domu ma wiele do zrobienia. Ale wolny od służby czas, poświęca na turystykę górską. Zdobywa szczyty polskich gór. Już zaliczył ich 27 i ma zamiar mierzyć się z kolejnymi.

- To jest fajny wypoczynek po służbie strażackiej. By odpocząć po ciężkich traumatycznych przeżyciach, z jakimi przychodzi mi się mierzyć i zmagać podczas wielu akcji ratowniczo-gaśniczych.

Traumatyczne akcje

- Mimo upływu lat w pamięć zapadła mi akcja ratowania dzieci, które pod nieobecność matki, śmiertelnie zatruły się gazem. Ponadto powiało grozą, gdy nocą na stacji paliw w Końskich rozdrażniony, nieobliczalny mężczyzna rąbał siekierą przewody doprowadzające gaz ze zbiorników do dystrybutorów tankowania. Tak był zajęty zemsta i zniszczeniem, że nie zauważył, że siedząc na rurach przymarzł do nich. Akcja desperata groziła olbrzymim wybuchem gazu. Było wiele, wiele akcji ratowniczo-gaśniczych, o których nie pamiętam. Tylko te najbardziej spektakularne zalegają. Pozostałe są wypierane z mojej pamięci – mówi mł. kpt. Krzysztof Kolekta. - Uprawiam amatorsko różne dziedziny sportu jak choćby bieganie, które przydaje się podczas zawodów państwowej straży pożarnej. Ten sportowy trud jest "oddechem" dla czynności zawodowych. A tych nie brakuje.

MARIAN KLUSEK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do