Konecka młodzież założyła pijane okulary. Co przez nie (nie) zobaczyła? [ZDJĘCIA]

- Dziś spotykamy się na tym placu w celu wypróbowania jazdy w alko-goglach, tzw. „pijanych okularach”. Moje spostrzeżenie po założeniu tych imitujących spożycie alkoholu okularach, szczególnie jako kierowcy, jest tragiczne. Nie można w ogóle się skupić nad jazdą, a słupki ustawione na placu zlewają się w jedną całość. Nie polecam absolutnie takiej jazdy - podkreślała Urszula Przygodzka, dyrektor PCPR w Końskich.

- Polskie przepisy pozwalają na wartość alkoholu dla kierujących do 0,09 mg/l. Od 0,10 mg/l do 0,25 mg/l jest już stan po użyciu alkoholu, co skutkuje dla kierującego autem zatrzymaniem prawa jazdy do 1 roku czasu i karą grzywny zaczynającą się od 3.000 zł. Przy stanie nietrzeźwości od 0,26 mg/l wzwyż, kary zaczynają się od 7.000 zł i skutkują zakazem prowadzenia pojazdu przez minimum 3 lata. Kierowca, który wsiądzie za kierownicę pomimo zakazu prowadzenia auta i zostanie zatrzymany, może nawet liczyć się z mandatem do 30.000 zł i dalszym postępowaniem sądowym. Kierowcy, którzy jeżdżą po użyciu i w stanie nietrzeźwości rowerem, bo takie wykroczenia też odnotowujemy, muszą się liczyć w zależności od wydychanego alkoholu, z karami od 1.000 do nawet 2.500 tys. zł - mówi sierż. szt. Sylwia Soboń z Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Końskich.

- Bardzo ciężko jest się w nich poruszać, a co dopiero wsiąść do auta i próbować go prowadzić. Mam nadzieją, że to będzie skuteczna przestroga przed życiowymi błędami, których możemy uniknąć. Dziękuję organizatorom za tą jakże pouczającą lekcję rozwagi i wyboru - mówi Kamil Sobierajski, pedagog z II LO obecny na placu wraz z młodzieżą.

- Moje wrażenia po jeździe w tych okularach są okropne, podobnie jak wszystkich, którzy tego próbowali przed mną. Alkohol i samochód to bardzo złe połączenie. Bardzo zakłóca to obraz i czasami ciężko było mi nawet dostrzec słupki ustawione na torze. Zupełnie inaczej ocenia się wtedy odległość i kierunek - dodaje Marcin Szyposzyński z Inspekcji Sanitarnej w Końskich.