Reklama

Policjanci z Końskich zatrzymali nietrzeźwego kierowcę toyoty

Mężczyzna, jadąc osobową toyotą, nie zatrzymał się policjantom, do kontroli i zaczął uciekać. Wpadł autem do lasu, wysiadł i kontynuował ucieczkę pieszo. Po zatrzymaniu wyszło, że nie należał do trzeźwych. Był pod wpływem alkoholu. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci wydziału kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Końskich Kryminalni zwrócili uwagę na toyotę. Kierujący nią mężczyzna na widok policjantów gwałtownie przyspieszył. Kiedy policjanci dali sygnał do zatrzymania się, mężczyzna w toyocie zareagował odwrotnie, niż powinien - przyspieszył i odjechał .

Kryminalni pojechali za uciekającym kierowcą. Wjechał do lasu. Gdy dalsza jazda mężczyzny okazała się bezskuteczna, zatrzymał auto, wysiadł i uciekał pieszo. I tym razem policjanci nie dali za wygraną, zatrzymali go. Mężczyzna znajdował się w stanie nietrzeźwości, pierwsze badanie wykazało ponad pół promila w organizmie, czym napytał sobie kłopotów.

Jak w podsumowaniu powiedział nam sierż. Krzysztof Bernat, art. 178b kodeksu karnego brzmi: kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania się pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę podlega karze pozbawienia wolności do lat 5.

Fot. policja

Zdjęcie ilustracyjne

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do