Planowana północna obwodnica Końskich przyniesie ulgę w ruchu kołowym. Umowa podpisana!

Coraz bliżej do rozpoczęcia budowy jednej z kluczowych inwestycji drogowych w Końskich. Podpisano umowę z wykonawcą północnej obwodnicy miasta. Nowa trasa wyprowadzi samochody wysokotonażowe z centrum i usprawnić ruch tranzytowy w regionie. Zakończenie prac na pierwszym odcinku przewidziano na 2027 rok.

Mimo istniejącej obwodnicy od strony zachodniej, centrum Końskich wciąż zmaga się z dużym natężeniem ruchu kołowego, zwłaszcza ciężarówek wysokotonażowych jakie swoje trasy mają właśnie przez Końskie, a dotyczy również wszystkim dróg w kierunku Skarżyska-Kamiennej, Przysuchy i Warszawy.

Trakt, którego zostanie rozpoczęta budowa określana jako północna obwodnica Końskich, połączy Kornicę z drogą krajową DK42, przecinając po drodze drogę wojewódzką W749 między Rogowem a Młynkiem Nieświńskim. Inwestycja została podzielona na dwa odcinki.

Andrzej Pruś, członek zarządu województwa powiedział, że podpisana umowa dotyczy pierwszego etapu trasy z Kornicy do Rogowa. - Chociaż ta inwestycja jest kosztowna, bo droga biegnie nowym śladem, to przetarg okazał się bardzo korzystny, bo to 26 milionów złotych. Początkowo kosztorys opiewał na ponad 60 milionów złotych.

Barbara Kierus, dyrektor Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach mówi, że budowa drogi potrwa dwa lata. - Zaczynamy od budowy ronda w Kornicy, cały odcinek ma 2 kilometry. Przetarg wygrała firma Saltor z Kielc, która już realizuje drogi wojewódzkie. Zatem mam nadzieję, że realizacja tego przedsięwzięcia zakończy się w planowanym terminie.

Z budowy drogi szczególnie zadowoleni są samorządowcy. Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich mówi, że pierwsza dokumentacja dotycząca obwodnicy została podpisana 9 lat temu. - Ta droga ma charakter strategiczny dla miasta! To nie tylko centrum gminy, ale i centrum powiatu, w którym nie tylko wygrywa się wybory, ale i normalnie żyje.

Z kolei Grzegorz Piec, starosta konecki zwrócił uwagę, że droga umożliwi rozwój gospodarczy miasta i powiatu. Obwodnica przebiegać będzie bowiem przez tereny przemysłowe. Na trasie zaplanowano budowę dwóch rond, które mają poprawić płynność ruchu. Do marca teren będzie karczowany przez wykonawcę.

Z tej racji, że droga będzie budowana przez tereny nie należące do prywatnych właścicieli, nie trzeba będzie wywłaszczać właścicieli, płacić odszkodowań. I to jest pocieszającym elementem tej inwestycji.