Reklama

KOŃSKIE. Zmarł artysta rzeźbiarz Adolf Tomasik

7 listopada 2024 roku w wieku 80 lat zmarł w Końskich Adolf Tomasik. Artysta rzeźbiarz, absolwent warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. W swoim bogatym życiu artystycznym prowadził renowacje rzeźb w Niemczech, Polsce, w pałacu w Wilanowie i wielu innych miejscach, gdzie tylko postaci wyłaniały się z kamieni. Bo też i rzeźbienie w kamieniu miał opanowane do perfekcji. Ponadto był znakomitym malarzem pejzażystą i portrecistą.

 

Adolf Tomasik urodził się 17 czerwca 1944 roku w Kacprowie, wsi w dawnej gminie Gowarczów. Wieś po zakończeniu II wojny światowej władze PRL wymazały z map, ziemi i pamięci ludzi. Na tym terenie rozbudowywano poligon wojskowy do strzelań artyleryjskich. Potem był poligon do zrucania z samolotów bomb "na celność trafień". Wieś przepadła.

Bratanie ze sztuką 

Od młodych lat Adolf Tomasik na swój sposób bratał się ze sztuką. W kawałkach drewna rzeźbił figurki. Ot, kozikiem, scyzorykiem. W szkole podstawowej kochał rysowanie. Nie było papieru. Zatem swoje, obrazy jakie realizował na zamówienie kolegów z klasy, tworzył na torebkach po cukrze. Obrazki mało co od siebie się różniły. Łatwo posługiwał się prawą, jak i lewą ręką. Odtwarzał na papierze to, co wokół siebie zobaczył.

Ukończył Państwowe Liceum Technik Plastycznych w Kielcach. Potem studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Absolwent wydziału Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych Warszawie. Tworzył rzeźby, malarstwo, rysunek i grafikę. Uczestniczył w wielu plenerach artystycznych. Brał udział w konkursach i wystaw zbiorowych. Jest również autorem licznych wystaw indywidualnych. Jego prace znajdują się w zbiorach osób prywatnych w Polsce, Finlandii, Niemczech, we Włoszech oraz Stanach Zjednoczonych. Należy do Polskiego Stowarzyszenia Edukacji Plastycznej oraz Związku Polskich Artystów Rzeźbiarzy.

Konserwator zabytków 

W ramach praktyk studenckich Adolf Tomasik wylądował w Wilanowie. Pod okiem znanych mistrzów wykonywał prace konserwatorskie pałacu. Kolejne wakacje był już kierownikiem grupy złożonej z sześciu praktykantów. Prowadzili drobne prace renowacyjne w piaskowcu konserwując detale i popiersia. Żeby zarobić trochę pieniędzy w czasie wakacji.

Po ukończeniu ASP odnawiał konecki zabytek, jakim jest Egipcjanka. Pracował przy konserwacji Pałacu Biskupiego w Sandomierzu. Wreszcie pod koniec lat 80. XX wieku tworzył rzeźbiarskie prace przy ponoszonym z ruin zamku, dworu obronnego z XVI wieku, w Modliszewicach. Ponad sto elementów zdobionych nadproży, portali wykuwał w kamiennych blokach. Konserwował zabytki, katedry, kościoły głównie gotyckie w Niemczech.

Związki z literaturą 

Inicjator przedsięwzięcia, które miało promować Ponidzie, Adam Ochwanowski tworzył w Chrobrzu galerię pisarzy i poetów związanych z tym regionem. W parku pałacowym stanęły rzeźby przedstawiające bohaterów książek Wiesława Myśliwskiego i Józefa Mortona. Został zaproszony do wykonania rzeźby, która stanowi cykl upamiętniający tutejszych regionalistów. Rzeźbę wysokości 240 centymetrów w drewnie topoli zatytułowaną "Beldonka" wykonał w ramach obchodów 170-rocznicy urodzin Adolfa Dygasińskiego. Wzorował się na jego utworze, który był napisany gwarą świętokrzyską. Dlatego forma rzeźby wynika z jego charakteru, jakim były sny i opowieści usłyszane we wczesnym dzieciństwie przez bohatera. Drugim etapem było włóczęgostwo i poznawanie świata przez osierocone dziecko. Trzecim elementem rzeźby jest okres samoistnego sięgania po wiedzę.

Galeria w ogrodzie 

W przydomowym ogrodzie na posesji Adolfa Tomasika w Końskich poczesne miejsce zajmują popiersia i rzeźby artystów filmowych, literackich. Jest aktor Charlie Chaplin, Ernst Ingmar Bergman, szwedzki reżyser filmowy i teatralny uważany za jednego z najbardziej wpływowych twórców w historii kina. Obok stoi popiersie Stanisława Hermana Lema, polskiego pisarza gatunku hard science fiction, filozofa, futurologa oraz krytyka literackiego. Jest Dymitr Szostakowicz, rosyjski kompozytor, pianista i pedagog. Często uważany za najwybitniejszego symfonika XX wieku. Obok oczka wodnego, w przykrytej zielenią części ogrodu, stoi kamienna rzeźba nimfy. 

Nieco dalej Pieta Opoczyńska, niewielkich rozmiarów rzeźba matki trzymającej w objęciach konającego partyzanta. Z drugiej strony z zieleni winogronowych liści wynurzają się... malwy malowane na dykcie. Jest również rzeźbione w kamieniu popiersie Adolfa Tomasika, którego z "natury" odtworzył jego syn, również artysta. W oknach parteru i piętra na świat spoglądają malowane postaci, kolegów, znajomych Adolfa Tomasika. Przez minione 60 lat tworzenia, prac jakie wyszły spod jego dłuta, rysunków, obrazów trudno byłoby zliczyć. A i sama ekspozycja zajęłaby pewnie cała ulicę, nie tylko przydomowy ogród.

Żegnaj mistrzu

Adolf Tomasik był honorowany nagrodami starostwa koneckiego, Miasta i Gminy Końskie. Zawsze był pod ręka, pomocny, juror konkursów plastycznych i rzeźbiarskich, jakie odbywały się w Klubie "Kaesemek" i teraz w KCK. Odszedł za szybko, za wcześnie. Miał moc wiedzy do przekazania.

Żegnaj mistrzu!

Aktualizacja: 07/11/2024 18:04
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Janiu z Kacprowa - niezalogowany 2024-11-09 15:08:34

    Krajan Familiant z "Tarasy" Kacprow. Kapliczka Donatorzy Tomasiki z "Tarasow"... blisko zabudowa Rodzinnych- Droga Kacprow-Gowarczow.. Czesc Adek...Janek syn Stefana. Ten Kacprowski blondas z siostra Ezia....W koleczku-kacprow za Stalin...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Robert .K. - niezalogowany 2025-02-05 16:29:51

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do