Reklama

Krzysztof Myśliwy: Postawmy na młodzież

06/06/2019 17:00

- Mam pomysł, aby skupić szkolenie narybku piłkarskiego w koneckim Neptunie, a nie w szkółkach piłkarskich. Chcę w tym pomóc. Złożyłem swoją ofertę klubowi. Wierzę, że po reorganizacji w Neptunie będzie to możliwe i przyniesie wymierne korzyści sportowe - mówi Krzysztof Myśliwy, były piłkarz m.in. MKS-u Końskie, Heko Czermno, Partyzanta Radoszyce i Zagłębia Sosnowiec.


Niespełna 43-letni Krzysztof Myśliwy od ośmiu lat mieszka w Niemczech. Oprócz tego, że grał w jednej z niższych lig niemieckich, był trenerem chłopców w wieku 9-10 lat.

Krzysztofa Myśliwego znamy jako piłkarza. Teraz przedstawia nam się jako przyszły trener?

- Ciągle się dokształcam. Byłem na stażu w jednym z klubów niemieckich. Robię papiery trenerskie. Teraz czeka mnie kolejny staż, tym razem dwutygodniowy w FC Köln. Tego klubu raczej przedstawiać nie trzeba. Będę pracował z młodzieżą z grupy U-19, czyli z juniorami starszymi. Złapałem już odpowiedni kontakt i będę kontynuował moje szkolenie w tym zakresie. Po to są takie staże, aby jak najwięcej się nauczyć.

Chcesz wrócić do Końskich?

- Tak, niebawem wracam do kraju. I nie wykluczam, że jeszcze pokażę się jako piłkarz, możliwe że w Partyzancie Radoszyce. Przyszłość jednak jest taka, że chciałbym zaangażować się w pracę trenerską w Końskich. Dążę do tego, aby pomóc w reorganizacji koneckiego Neptuna. Dlaczego? Mnie się wydaje, że nic się tu nie dzieje. Zapanowała stagnacja.

 

Powstały przecież szkółki piłkarskie...

- Tak, to prawda. Jednak ten model szkółek, który istnieje w Polsce, mnie się nie podoba. Bo to jest tylko biznes, nic więcej. Rodzice płacą, bo nie mają gdzie dzieci posłać. A moim zdaniem całe szkolenie powinno odbywać się tak, jak w Niemczech: przy klubach sportowych. W przypadku Końskich, w Neptunie...

Więcej w środowym wydaniu TYGODNIKA.


Rozmawiał: Dariusz Kosma


Fot. wikizaglebie.pl



Krzysztof Myśliwy


Ur. 4 listopada 1976 r. w Końskich. Piłkarz nożny, napastnik. Karierę zaczynał w MKS-ie Końskie i Partyzancie Radoszyce. Powrócił do czwartoligowego MKS-u i po 3 latach gry, w sezonie 2003/2004, odszedł do czwartoligowych Orląt Kielce. Wiosną 2005 znalazł się w kadrze trzecioligowego Heko Czermno (awans do II ligi), jednak w nowym sezonie powrócił do kieleckich Orląt (IV liga). W sezonie 2007/2008 grał w trzecioligowym Naprzodzie Jędrzejów (31 występów, 12 goli), a od sezonu 2008/2009 reprezentował drugoligowe Zagłębie Sosnowiec. Łącznie w barwach sosnowieckiego zespołu Myśliwy rozegrał 62 mecze, w których strzelił 15 goli. 20 czerwca 2009 r. jego zwycięska bramka w meczu barażowym Zagłębie - Polonia/Sparta Świdnica (1:0) uratowała sosnowiecki klub przed degradacją do III ligi. W sezonie 2010/2011 wyjechał do Niemiec, gdzie grał w Soonwald/Simmern z małą przerwą - wiosną 2011, kiedy to na krótko wrócił do czwartoligowego Partyzanta Radoszyce.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do