
We wtorek późnym wieczorem zakończyło się spotkanie w ramach zaległej, 14 kolejki pomiędzy KS Smyków a Astrą Piekoszów.
Podopieczni Jacka Kołodziejczyka spotkania w roli gospodarza rozgrywają na stadionie w Mniowie przy ul. Sportowej 6.
- Dobrze weszliśmy w ten mecz. Zdobyliśmy bramkę na początku pierwszej połowy. Niestety, nie udało się dowieźć prowadzenia do przerwy, gdyż przeciwnicy wykorzystali zamieszanie w polu karnym po rzucie różnym w ostatniej minucie przed przerwą. Na drugą połowę wyszliśmy jeszcze bardziej zmotywowani, lecz niestety to Astra strzeliła drugą bramkę, znów po stałym fragmencie gry. Jak się później okazało, była to bramka dająca zwycięstwo przeciwnikom. Pozostaje duży niedosyt, mieliśmy swoje sytuacje bramkowe, lecz nie udało się umieścić piłki w siatce. Wyciągamy wnioski i postaramy się w najbliższym meczu z Sokołem Rykoszyn sprawić niespodziankę i urwać punkty przeciwnikom - powiedział po meczu Dawid Kołodziejczyk, strzelec jedynego gola dla KS Smyków.
KS Smyków - Astra Piekoszów 1:2 (1:1)
Bramka dla KS Smyków: Dawid Kołodziejczyk (karny).
KS SMYKÓW: Paluch - D. Zbróg, Górecki, Jurek, Mirosławski, Majchrzak (Kasiński), Kołodziejczyk, Nieszporek, Staciwa (Młodziński), Jarząbek (Czaja), Kuśmierczyk (D. Dulewicz). Trener Jacek Kołodziejczyk.
DAK
Grafika KS Smyków
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie