Święty Mikołaju... byłam grzeczna pomagałam mamusi a w ciepłej oranżerii dziennika szkolnego kwitną czwórki i piątki sama przyszyłam sobie tarczę do fartuszka no troszkę krzywo, ale to nic nie skarżę do taty na brata i warkoczyki sama zaplatam umiem się zachować przy pacierzu list wysłałam do Ciebie tydzień temu! Martwię się czy doszedł O której godzinie mam zajrzeć pod poduszkę? A czy worek z moimi prezentami przejdzie przez dziurkę od klucza? … łapczywie przywołuję te słowa jak kwiat wyrastają w mym dojrzałym sercu kwitną matką kwitną miłością kwitną życiem życiem życiem czuję jak pachną migają ale nie mijają w stroju Świętego Mikołaja co roku zbiegają po schodach wspomnień serce bije mi dziś silniej niż zwykle A, czy o Was kochane dzieci pamiętał dziś Święty Mikołaj? Na pamiątkę Mikołajkowego Spotkania - Czarniecka Góra, 6 grudnia 2019 - Janina Malicka
Komentarze opinie