
Dynia królowała w sobotę, 30 października w Maleńcu. Koło Gospodyń Wiejskich w Maleńcu zorganizowało "Święto Dyni". Uczestnicy prezentowali ozdoby z dyni, smakowali dyniowe specjały, jak też znakomicie się bawili.
Sylwia Żochowska, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich "Nasz Maleniec" i inicjatorka "Święta Dyni" podkreśla, że wydarzenie jest dedykowane dzieciom i rodzinom.
- Doszłyśmy do wniosku, że czas pandemii był trudny również dla dla dzieci i rodzin. To był czas izolacji, który fatalnie wpłynął na ludzi. Takie święta będziemy organizowały, głównie dla dzieci by mogły się spotkać, pobawić, nawiązać nowe przyjaźnie. Dzieci mogą przeskakiwać przez duże dynie, toczyć je do bramki, a także podawać je sobie z rąk do rąk - mówi Sylwia Żochowska.
Do Zabytkowego zakładu Hutniczego w Maleńcu na świętowanie z dynią w roli głównej przybyły całe rodziny. Wszyscy zasiedli do stołów, by skosztować potraw z dyni czy zaprezentować ozdoby, które przygotowali.
- Kibicujemy paniom z Koła Gospodyń Wiejskich, bo choć działają od niedawna, zapowiadają i organizują wspaniałe imprezy - mówią obserwatorzy i uczestnicy zabaw.
Dodać należy, że do ZZH w Maleńcu, przybyli mieszkańcy okolicznych miejscowości, min. Machor, Rudy Malenieckiej, ale zdarzały się też osoby np. z Łodzi i Warszawy, które spędzają czas u rodziny.
MAK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie