Miał być huczny jubileusz Kuźnic Koneckich! Będzie skromny festyn na 20-lecie?

O tym, że Kuźnice Koneckie się odbędą zapewnia Grzegorz Piec, pełniący funkcję starosty. - Nie wiem jeszcze, jaką będą miały formę. Są w urzędzie sprawy ważniejsze - mówi. Wszystko wskazuje jednak na to, że nie będzie wielkiego fetowania 20-lecia Kuźnic, na jakie szykował się poprzedni Zarząd Powiatu.

Kuźnice Koneckie w tym roku obchodzą 20. rocznicę istnienia. Festyn przez ten czas zdążył stać się jednym z najbardziej rozpoznawalnych marek w województwie świętokrzyskim. Na początku chwalono jego historyczny wymiar, bo odbywał się w miejscach związanych z zagłębiem staropolskim, w ruch szły koła wodne. Pierwsze edycje organizowano zarówno na terenie zabytkowej kuźni w Starej Kuźnicy, Muzeum Zagłębia Staropolskiego w Sielpi. Matecznikiem imprezy od zawsze był Zabytkowy Zakład Hutniczy w Maleńcu, gdzie odbywały się najważniejsze wydarzenia związane z wręczeniem prestiżowych nagród Marek Koneckich.


Znakiem rozpoznawczym Kuźnic stały się inscenizacje historyczne, w których w rolach głównych występowali członkowie Zarządu Powiatu oraz radni powiatowi. Publiczność mogła zobaczyć odtwarzanie najciekawszych wydarzeń z historii powiatu.
Po fali słów krytyki samorządowcy po kilku latach zrezygnowali jednak z przebieranek, a pomysł z inscenizacjami powoli zaczął się wypalać.
Wielkim frekwencyjnym sukcesem okazało się w 2017 roku przeniesienie jednego dnia Kuźnic do Końskich. W parku kilka tysięcy osób wzięło wtedy udział w koncercie Natalii Szroeder, odbył się również festiwal kolorów, a wspominana edycja wydarzenia została uznana za najlepszą w historii.



[caption id="attachment_44938" align="alignnone" width="555"] Rekordowa pod względem finansowym edycja Kuźnic Koneckich 2008.[/caption]




Rok temu było już znacznie mniej efektowniej. Nie było gwiazd, a imprezę ograniczono do rajdu rowerowego, skromnej inscenizacji historycznej i wręczenia tradycyjnych nagród.

Inaczej miało być w tym roku. - Planowaliśmy uczcić jubileusz 20-lecia Kuźnic Koneckich w szczególny sposób. Mieliśmy wiele pomysłów.  Uczestniczyłem w przygotowaniach każdej z edycji pracując z poszczególnych zarządach. Dochodzą do mnie teraz niepokojące głosy, że Kuźnice mogą się nie odbyć - mówi Bogdan Soboń, były już wicestarosta, jeden z orędowników Kuźnic, pomysłodawca większości inscenizacji historycznych.


Jak się dowiedzieliśmy zabezpieczenie środków na organizację Kuźnic Koneckich, planowanych na 6-7 lipca, miało nastąpić na sesji Rady Powiatu, która jednak nie zdążyła się odbyć, bo wojewoda świętokrzyski rozwiązał Radę Powiatu. W planach znalazły się wydarzenia godne okrągłego jubileuszu. Gwiazdą miał być Grzegorz Hyży lub zespół Kombii. Tak hucznego świętowania na pewno jednak nie będzie. Przypomnijmy, że organizacja wydarzenia kosztowała zwykle ok. 80 tys. zł. Rekordowa pod tym względem  była edycja z 2008 roku, kiedy przeznaczono na nią aż 175 tysięcy złotych.



[caption id="attachment_44939" align="alignnone" width="700"] W ostatnich latach najbardziej udana była edycja z 2017 roku, kiedy to koncert Natalii Szroeder przyciągnął prawdziwe tłumy do koneckiego parku.[/caption]




O przyszłość imprezy zapytaliśmy Grzegorza Pieca, pełniącego funkcję starosty koneckiego. - Kuźnice na pewno się odbędą. Nie wiem jeszcze, jaką będą miały formę. Są w urzędzie sprawy ważniejsze. Siądziemy wkrótce i pomyślimy, co możemy zaproponować - mówi Piec.
Nie brakuje jednak głosów, że Kuźnice zostaną ograniczone do jednego dnia, którym będzie skromny festyn w Maleńcu. Jak się dowiedzieliśmy nie zapadła jeszcze decyzja dotyczącą wręczenia Marek Koneckich. Przypomnijmy, że wybory do Rady Powiatu zaplanowano do 16 czerwca. Los Kuźnic spoczywa więc w rękach Grzegorza Pieca.