
Do niedawna eksponaty historii Końskich i ziemi koneckiej błąkały się po mieście. Teraz składowane w magazynach oczekują na wystawienie. Trwają prace adaptacyjno-rewitalizacyjne budynku dawnej stolarni pałacowej i kilku mieszkań. Tym sposobem powstaje nowoczesna placówka, która pokaże przeszłość w nowym i nowatorskim wydaniu.
Zakończenie prac adaptacyjnych budynków dawnej stolarni pałacowej, a później należącej do PGM przewidziano na pierwszy kwartał 2023 roku. Już należałoby mieć gotowy scenariusz wystaw i działania muzeum według nowych zasad. Jak w nowoczesnych placówkach tego typu w zasadzie nie ma przeszklonych stolików, gablotek z eksponatami i opisami. Tego typu wystawy praktykowane są jedynie w różnych izbach pamięci, a nie w muzeum. Żadnej izby pamięci nie krytykujemy, ale kieruje się ona zupełnie odmiennym, charakterem wystawiennictwa.
Niemniej odwiedzający regionalne Muzeum Ziemi Koneckiej, gdzie na cele wystawiennicze przeznaczone zostaną pomieszczenia dawnej stolarni o powierzchni 260 m kwadratowych. Zostaną przystosowane do potrzeb wystawy stałej, poświęconej dziejom regionu. Zwiedzający będą mogli zapoznać się m.in z historią najsłynniejszych rodów związanych z tym miejscem, czyli rodziny Odrowążów i Małachowskich. Związany z Końskimi Stanisław Małachowski, jeden z autorów Konstytucji 3 Maja, traktowany jest jako obrońca wolności i współtwórca polskiej demokracji.
Obecnie wiele artefaktów związanych z poszczególnymi postaciami jest rozproszonych po różnych instytucjach i zbiorach prywatnych. Im to powinna być poświęcona dużą część sal wystawienniczych placówki. Należ pokazać choćby portrety założycieli miasta, hrabiów Małachowskich, ich dokonania w walkach, wojnach narodowo-wyzwoleńczych. Rozbudowie i ciągłej modernizacji prywatnego miasta jakim były Końskie.
Krzysztof Obratański burmistrz Końskich informuje, że zachowano oryginalne elementy zabytkowego budynku dawnej stolarni. To m. in. portale, filary z kamienia ciosanego,
Wspomniane elementy zostały odnowione, wypiaskowane, wyeksponowane. Podobnie z ozdobami niegdyś wymurowanymi z czerwonej cegły. Również zostały wydobyte z tynków, kurzu. Teraz budynek tworzy niepowtarzalnie piękny obiekt. Według starych planów odtworzone zostaną metalowe kraty i klamry.
Muzeum zachowa estetykę nawiązującą do wiekowości budynku, wewnątrz pozostaną odsłonięte stare mury i cegły. Widoczne będą one także na zewnątrz obiektu. Ściany budynków w części zachodniej, tych które miały charakter mieszkalny docieplono, otynkowano. Wstawiono okna i drzwi.
Na potrzeby wystawiennicze zakupione zostaną gabloty, kioski multimedialne, wyświetlacze holograficzne, wykonane zostaną wielkoformatowe wydruki, repliki, kopie i rekonstrukcje zniszczonych obiektów muzealnych.
Powołano nieformalną grupę, zespół, który tworzą pasjonaci historii i ziemi koneckiej. Oni opracują program muzeum i przedstawią go do społecznych konsultacji. Wiadomo, że jedną z koncepcji jest pokazanie dziejów regionu poprzez działalność rodów szlacheckich i wartości jakie im przyświecały.
Generalny remont, przysposobienie dawnych budynków mieszkalnych i stolarni, na Muzeum Ziemi Koneckiej, ostatnio przyspieszył. Obok kompleksu powstaje parking, który w połączeniu z istniejącym obok Urzędu Miasta zaspokoi poszukiwane w Końskich miejsce. Tam będzie scalony parking, przy czym jest on kompletnie zaprojektowany i ma pozwolenie na budowę w części dotyczącej przyszłego muzeum, ale ta część która była jako parking do tej pory użytkowana i musi ulec przemodelowaniu ma być scalona z odbudowywanym.
Korzystając z materiałów Muzeum Regionalnego PTTK wiemy, że w pierwszej połowie XIX wieku żona ówczesnego właściciela dóbr koneckich Stanisława Małachowskiego, Anna ze Stadnickich Małachowska (żyła w latach 1772 –1852) rozpoczęła gromadzenie pamiątek przeszłości z przeznaczeniem ich do publicznego wyeksponowania. Zbiory te zgodnie z wolą właścicielki - na zawsze miały zostać nietknięte dla przyjemności i ciekawości publiczności. Zbiory składały się "z rozmaitych mebelków i sprzętów sztuk 46, obrazków 18, rozmaitych sprzętów także w małym formacie sztuk 90, przedmiotów porcelanowych, fajansowych i glinianych 52, marmurowych i kamiennych 18, metalowych 54, szklanych 25, różnych drobiazgów i osobliwości 84. W szafie oszklonej i zamkniętej muszle, minerały, ślimaki itp. 573 sztuk". Niestety na skutek braku zainteresowania potomków zbiory te uległy zniszczeniu i rozproszeniu.
Jak dokładnie zapisano w notatkach, 2 listopada 1924 roku Stanisław Malanowicz, zainicjował organizowanie muzeum w Końskich. Wystąpił do Banku Ludowego w Końskich z prośbą o założenie odrębnego rachunku pod nazwą "Fundusz Muzeum w Końskich", polecając przekazać jednocześnie na to konto kwotę 44,44 zł. przysługującą mu z tytułu członkostwa w radzie tego banku.
Osiemdziesiąt la później, właśnie w budynku wspomnianego Banku Ludowego, na piętrze PTTK zorganizował placówkę muzealną. W styczniu 2004 roku, została otwarta została Izba Pamięci i Tradycji Ziemi Koneckiej. Wrześniowego porankiem, 2009 roku obok danego banku pojawiły się koparki i kamieniczkę rozwaliły. Wcześniej członkowie PTTK i miłośnicy historii eksponaty zabrali.
Z budynkiem, który koparki rozrywały na strzępy, miłośnicy historii w Końskich żegnano się łzami. Wiadomo było, że kiedyś musi nadejść jego kres. Żadna władza go nie broniła, nie chroniła, a PTTK miało możliwości w tak ważnych "strategicznych" sprawach. Wzniesiony na początku przełomie XIX i XX wieku metodą wręcz gospodarczą z różnych materiałów: kamieni, cegły, drewna, desek, często i trzciny, słomy przetrwał i tak szmat czasu. Rozsypał się. Eksponaty wylądowały na korytarzu Urzędu Miasta. Teraz czekają na nowe pokoje, które zostały przystosowane do tego celu. I miejmy nadzieję, ze będzie to ostatnia przeprowadzka koneckiej historii.
MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie