18 marca 2020 r. kierowcA hundaya prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków na drodzei 42. I auto wyleciało do rowu – mówiła nam sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów.
Do Wyszyny Fałkowskiej, dotarł najpierw zastęp OSP KSRG Ruda Maleniecka, którym dowodził dh Mirosław Opler. Kilka minut później dojechał zastęp JRG dowodzony przez bryg. Adama Zielińskiego. Strażacy przeprowadzili rozpoznanie sytuacji, z którego wynikło, że na zakręcie drogi DK42, częściowo w rowie stał na kołach samochód osobowy hyundai galloper. Kierowca oraz pasażer samodzielnie opuścili pojazd i nie uskarżali się na żadne dolegliwości - przytomni, bez widocznych obrażeń, w pełnym kontakcie słownym. Obaj odmówili pomocy medycznej. Był już patrol policjantów. Strażacy odłączyli zasilanie baterii akumulatorów - mówił nam st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków PSP i dodał, że wynikiem kolizji lekko uszkodzony był lewy bok samochodu osobowego niewielkie uszkodzenie w nawierzchni gruntu pobocza. Niemniej w akcji udział brali jeszcze druhowie OSP Fałków. Kierowca hundaya został zbadany przez policjantów. Był trzeźwy! MAK
Komentarze opinie