Nie ma dnia, żeby strażacy nie gasili kilku pożarów na nieużytkach rolnych, w lasach. Nie wspominamy tu o pożarach niszczących ludziom dobytek. Wiadomo, że te ćwiczenia gaszenia ognia na nieużytkach, które wymyślają i urządzają piromani są wielkim wysiłkiem finansowym gmin, powiatów, państwa.
Ogień pustoszy, niszczy przyrodę. Smrody ulatują w powietrze, a potem ludzie wdychają trucizny. Niemniej to niecne zajęcie ma wielu fanów i zwolenników, którzy codziennie podpalają kolejne połacie ziemi. Nie przyjmują argumentów, że robią źle. Nasze prawodawstwo nie przewiduje wielkich kar nawet w przypadku złapania piromana na tzw. gorącym uczynku. Strażacy jeżdżą, pożary gaszą bo są do tego powołani, a kolejna rzesza naśladowców rzymskiego cesarza Nerona, znów wszystko niweczy. I na razie nie wiadomo ile lat jeszcze trwać będzie ta "gra terenowa".
Okrutna statystyka
O tej ludzkiej bezmyślności najlepiej mówi statystyka strażacka. Według zestawienia Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Końskich wynika, że do tej pory w powiecie wybuchło 257 pożarów na nieużytkach, w lasach i jest o ponad 11 procent więcej niż w tym samym przedziale czasowym 2019 roku. Są jednak tereny, gminy, w których w tym roku ujawniło się więcej piromanów, Neronów. W gminie Fałków doświadczonej pożarami śmieci i różnych nieczystości, odpadów komunalnych w tym roku odnotowano tylko 7 pożarów na ugorach, a w minionym roku było dwa razy tyle. O 6 pożarów więcej niż w poprzednim roku już gasili strażacy w gminie Gowarczów. Tu należy dodać, że kilka dni temu gaszono pożar 40 hektarów nieużytków i zagajników jaki wybuchł między Morzywołem, a Gowarczowem, Rudą. Niemniej do tej pory odnotowano 26 pożarów. Mniej więcej na tym samym poziomie, bo 52 jest w gminie Końskie. Zwiększyła się do 49 ilość podpaleń w gminie Radoszyce. O drugie tyle, czyli do 20 wzrosła ilość pożarów w gminie Ruda Maleniecka. O połowę, czyli do 5 zmalało pożarów w gminie Smyków, Zmalała ilość podpaleń w gminie Stąporków, ale radykalnie wzrosła do 44, w gminie Słupia Konecka – wyjaśnia nam st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków PSP.
Całą dobę
Ogień na nieużytkach pojawia się o każdej porze doby. Strażacy ratownicy JRG i druhowie strażacy niemal wszystkich jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych w każdej z gmin, wzywani są do akcji gaśniczych całą dobę. Ogień pojawia się w biały dzień i ciemną nocą. Nie ma żadnych przyczyn naturalnych, jak zwarcia w instalacji elektrycznej burz z wyładowaniami atmosferycznymi. A suche trawy się zapalają i płoną. No chyba, że teraz nie potrzebna płomienia, nawet iskry i wszystko ogień ogarnia. Przecież takie rozumowanie jest brednią. Każdy ogień inicjuje człowiek. Strażacy odnotowują, niekiedy ostrożnie, że przyczyną pożarów może być podpalenie. Niekiedy radykalnie ujmują, że pożar jest wynikiem podpalenia. I na dobrą sprawę to zamyka wszelkie dochodzenia, kto podpalił. Bo piroman podrzuca ogień i ... szukaj wiatru w polu. Drugi raz w to samo miejsce nie wróci, bo nic do podpalenia nie będzie.
Wyrzeczenia i trudy
Największy w tym roku pożar traw powstał niedaleko Zaostrowa w gminie Słupia. 7 hektarów lasów przez 3 godziny gasiło 37 strażaków. Podobny pożar wybuchł w okolicach Bębnowa. Spalona powierzchnia wyniosła 5 ha, a z ogniem zmagało się 33 strażaków przez 3 i pół godziny. Kolejne 3 pożary o wielkości powyżej 2 ha powstały w okolicach miejscowości Skąpe, Radoszyce i Nałęczów. 9 kwietnia strażacy gasili ogień w okolicy Rudy Białaczowskiej i Morzywołu. Z dymem poszło 40 ha traw i lasów prywatnych. Ogień gasiły dwa samoloty, które zrzuciły wodę 17 razy, a z ziemi z pożarem walczyło 16 jednostek JRG i OSP – podsumował st. kpt. Mariusz Czapelski. Strażacy jeżdżą do każdego pożaru. Eksploatują swoje samochody. Gminy płacą za paliwo. Przy gaszeniu druhowie uczestniczą po kilka, kilkanaście godzin. I ledwie dojadą do bazy, do swojej remizy, znów alarm pożarowy. Bo jakiemuś piromanowi przypomniało się, że jeszcze na tamtym terenie strażaków nie było. No to śmignął rowerem, błysnął zapalniczką i już ma strażaków jak na zawołanie.
Komentarze opinie