Tegoroczne apogeum pożarów na nieużytkach rolnych przypadło na koniec lutego i początek marca. Strażacy wyjeżdżali do czternastu takich zdarzeń. Do zakończenia tego procederu, czyli momentu aż ugory zazielenią się nowa roślinnością, pewnie jeszcze wiele obszarów będzie wypalane.
Tuż przed godziną 14 do gaszenia pożaru nieużytków w Odrowążu przybył zastęp OSP KSRG z Odrowąża kierowany przez dh Karola Domagałę. Następnie dotarły dwa zastępy JRG z dowódcą asp. sztab. Rafałem Kwapiszem. Później docierały kolejne zastępy Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego i OSP oraz JRG Końskie. W finałowej fazie pożaru dowodzenie objąłmł. bryg. Adam Zieliński, dowódca JRG.
Gaszenie
Gdy strażacy z OSP KSRG Odrowąż dotarli do pożaru, ogień trawił suche trawy na nieużytkach. W skutek silnych podmuchów wiatru pożar rozprzestrzeniał się w dwóch kierunkach, zagrażając pobliskim zabudowaniom i kompleksowi leśnemu. Na miejscu zdarzenia swoje działania prowadziły sekcje z OSP Odrowąż i OSP Krasna podając wodę w natarciu. Ze względu na to, że teren był trudny, bo łąki poprzecinane ciekami wodnymi, podłoże podmokłe nie istniała możliwość bezpośredniego dojazdu do pożaru. Kierujący akcją strażaków polecił zadysponowanie kolejnych jednostek straży pożarnych. Niemniej działania gaśnicze strażacy prowadzili głównie przy użyciu łopat i tłumic – zrelacjonował nam gaszenie pożaru kapitan Mariusz Czapelski, oficer prasowy KP PSP Końskie. Po ugaszeniu pożaru strażacy dokładnie sprawdzili pogorzelisko i dogasili zarzewia. Podczas wykonywania manewrów na terenie akcji samochód z JRG Końskie ugrzązł w podmokłym terenie. Czynione próby wyjazdu z użyciem własnej wciągarki elektrycznej nie powiodły się, ale strażacy poradzili sobie w innych sposób i samochód wydostali.
Czternaście pożarów
Pożar w Odrowążu był do tej pory największym, jaki podpalacz wzniecił na zeschniętych badylach jakie rosły na nieużytkach. Spłonęły suche trawy na powierzchni 16 hektarów. W tym roku od 28 lutego paliło się już 14 razy. Właśnie tego dnia strażacy gasili płonące badyle na nieużytkach w Adamku, Kłucku, Końskich na ul. Zielonej 11, ul.Zielonej 26, ul.Lipowej, Radoszycach ul.Koneckiej, Przyłogach, Czerwonej Woli, Rudzie Pilczyckiej, Rudzie Białaczowskiej, Filipach, Zychach, Pląskowicach. Ogień trawił badyle, a śmierdzący dym zasnuwał okolicę. Jakby w powietrzu za mało było smogu i konieczność nakazywała dokładanie kolejnych smrodów.
Ratownicy i druhowie
W gaszeniu pożaru w Odrowążu, który trwał blisko cztery godziny, udział brały jednostki OSP Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego: Odrowąż, Krasna, Niekłań oraz zastępy OSP: Gosań, Kozia Wola, Czarna, Adamek, JRG Końskie. Uczestniczyło 52 strażaków ratowników i druhów strażaków z OSP. W kolejnych 13 pożarach traw w gaszeniu zaangażowanych było 23 jednostki OSP i JRG.
Komentarze opinie