Reklama

Ośrodek w Baryczy solidaryzuje się z heroicznie walczącą o wolność Ukrainą

Od ponad miesiąca Ukraińcy toczą heroiczną walkę z rosyjskim, putinowskim najeźdźcą. W odruchu serca społeczność Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego im. Zdzisławy i Stanisława Bytnarów w Baryczy włączyła się do akcji „Solidarni z Ukrainą”.

Na początku marca br. w SOSW w Baryczy zbierane były dary dla ludności Ukrainy.

Do akcji „Solidarni z Ukrainą” włączyli się wszyscy pracownicy, nauczyciele, uczniowie i rodzice oraz przyjaciele Ośrodka. Odzew był ogromny.

Tak wiele w cztery dni

- W ciągu czterech dni, od 1 do 4 marca społeczność szkolna zebrała najbardziej potrzebne rzeczy: środki higieny osobistej, środki czystości, środki opatrunkowe, podstawowe leki pierwszej pomocy, latarki, baterie do latarek, zapałki, wkłady do zniczy (zamiast świec), ciepłe rzeczy, skarpety, śpiwory, koce, pościel. Także jedzenie, konserwy, długoterminowe zapakowane pieczywo, zupy w proszku, dania typu instant, żywność suchą, makarony, kasze, słodycze, czekolady, odżywki i mleko oraz soczki dla dzieci, wodę butelkowaną - informuje Jan Słuszniak, dyrektor placówki.

27 kartonów

To wszystko ledwie zmieściło się w 27 dużych kartonach.

- Wszystkie produkty były na bieżąco segregowane, spakowane kartony opisane w języku polskim i języku ukraińskim. W porozumieniu z koordynatorem zbiórki ze Starostwa Powiatowego w Końskich, wszystkie dary zostały przewiezione dla potrzebujących uchodźców do Sielpi. Oprócz zbiórki rzeczy, zorganizowana została również zbiórka pieniędzy, z której udało się zakupić 50 sztuk ręczników, 67 par klapek i ciapci dla dzieci i kobiet oraz 10 dużych misek potrzebnych dla uchodźców z Ukrainy. Cała społeczność Ośrodka jest ogromnie poruszona rozmiarem tragedii ludności Ukrainy, dlatego też na terenie internatu w Baryczy są przygotowane miejsca na przyjęcie uciekających przed wojną - uzupełnia dyrektor Jan Słuszniak.

DAK

Fot. SOSW Barycz

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do