Pielgrzymi w szpitalach. Kierowca aresztowany - po wypadku w Grobli

Pijany z sądowym zakazem kierowania wjechał w pielgrzymów. 10 sierpnia, po godzinie 18, na drodze powiatowej koło wsi Grobla w powiecie radomszczańskim, osobowy opel kierowany przez 54-latka wjechał w ludzi idących w kolumnie pielgrzymkowej.

Rannych zostało 11 pielgrzymów, w tym 2,5-letnie dziecko. Kolejnym poszkodowanym udzielano pomocy na miejscu. Kierowca trafił na trzy miesiące do aresztu.

Jak informowaliśmy, tragiczny wypadek wydarzył się 10 sierpnia br. na drodze powiatowej we wsi Grobla, w powiecie radomszczańskim. W 156-osobową kolumnę pielgrzymów z trzeciej grupy opoczyńskiej: Żarnów – Białaczów – Żelazowice, wjechał osobowy Opel.

Nadkomisarz Aneta Sobieraj z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi poinformowała PAP, że badanie alkomatem wykazało u 54-letniego kierowcy Opla 1,3 promila alkoholu w organizmie. Został on zatrzymany do dyspozycji prokuratora.

Według prokuratury, podejrzany, prowadząc samochód, naruszył orzeczony prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Zawierciu zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, obowiązujący od 5 czerwca 2025 r. do 5 grudnia 2025 r. Oznacza to, że w chwili zdarzenia jechał bez stosownych uprawnień.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim, prok. Dorota Mrówczyńska, poinformowała we wtorek, że Jarosław R., który w ubiegłą niedzielę po pijanemu wjechał w grupę pielgrzymów, usłyszał zarzuty spowodowania katastrofy w ruchu lądowym zagrażającej zdrowiu i życiu wielu osób, kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz prowadzenia auta mimo orzeczonego zakazu.

Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim podała, że 54-letni mężczyzna 10 sierpnia 2025 r., ok. godz. 18, w miejscowości Grobla, umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Będąc w stanie nietrzeźwości (0,65 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu), nie obserwował należycie drogi przed pojazdem i nie dostosował prędkości do warunków, w wyniku czego najechał na kolumnę pieszych poruszających się w tym samym kierunku.

Najciężej poszkodowani zostali przetransportowani m.in. do szpitali w Kielcach, Końskich, Włoszczowie, Łodzi, Radomsku i Częstochowie. Na miejscu pracowały jednostki PSP i OSP KSRG, zespoły ratownictwa medycznego oraz trzy śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Kielc, Łodzi i Katowic. Lekko rannym pomoc medyczną udzielano na miejscu zdarzenia.

Wg. informacji podawanych 12 sierpnia (wtorek) żaden z poszkodowanych nie jest w stanie zagrażającym życiu. Część osób została już zwolniona ze szpitali, co wskazuje na poprawę ich stanu. Wciąż hospitalizowanych jest sześć osób. Najpoważniejsze obrażenia odniósł 31-latek z rozległym złamaniem podudzia - podaje TVN.