Na placu obok remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w Wąsoszu na wesoło rozpoczęło się tegoroczne lato.
Od wielu lat w strażnicy OSP w Wąsoszu odbywają się różnego rodzaju pikniki, zabawy dedykowane mieszkańcom. Piknik na powitanie lata organizowała go ekipa wolontariuszy z Lucjanem Góreckim sołtysem i prezesem miejscowych strażaków. Ten dzień rozpoczyna się od wielu zabaw dedykowanych dzieciom i młodzieży nie tylko z Wąsosza. W pikniku brali udział harcerze ZHP Warszawa Centrum, którymi kierowali druhowie: Gabrysia Kamińska, Joanna Orluta, Ula Bukartek i Kacper Wójcik. Obozują niedaleko Wąsosza, więc dh Lucjan przywiózł ich na zabawę.
Otwarcie sezonu
W otwarciu sezonu letniego w Wąsoszu udział wzięli m.in.: Krzysztof Obratański, Marcin Zieliński, Krzysztof Jasiński, burmistrzowie, Marek Kozerawski, wiceprzewodniczący RM. Nie szczędzili grosza sponsorzy: Arkadiusz Ciaś, Jarosław Lasota, Piotr Słoka, Mirosław Szustak, Mirosław Biały, Andrzej Młodawski, Mirosław Biały, Andrzej Kudłacz, Urszula Pieczyk, Tadeusz Wąsik, Marcin Zieliński.Druhowie strażacy z OSP Wąsosz - dh Michał Nowak, Michał Małecki, Marcin Młynarczyk, Grzegorz Narolewski, Rafał Młodawski, Kazimierz Serek przygotowali teren zabaw, czuwali na bezpieczeństwem. Przybyli sołtysi z pobliskich wsi.
Zabawa na sto fajerek
Zabawy dla dzieci przygotowały i prowadziły druhny strażacki: Aneta Nowak, Barbara Zbróg, Katarzyna Młynarczyk, Anna Zwierzchowska. Słodkie ciasta wypiekły i serwowały Maria Górecka, Barbara Lachowska, Ewa Foltyńska. Był gulasz, ogórki małosolne, chleb ze smalcem. Kto chciał mógł spożyć kiełbaski i kaszanki pieczone na olbrzymim ruszcie. Każda zabawa, konkurs był nagradzany. Upominki dzieci same sobie wybierały ze zmagazynowanych na scenie.
Od pokazu do akcji
Druhowie strażacy OSP Wąsosz zademonstrowali gaszenie pożaru, jaki wybuchł w pobliskim lesie. Uczestnicy pikniku podziwiali ich sprawność. Gdy strażacy zjeżdżali do garażu stanowisko kierowania PSP ogłosiło alarm bojowy. Druhowie pojechali gasić pożar lasu. Po poczęstunkach Lucjan Górecki zaprosił wszystkie dzieci do autobusu. Pojechali na wycieczkę z Wąsosza do Modrzewiny, Koziej Woli, Błotnicy, Czarnej i wrócili do Wąsosza. Na tym szlaku oglądali wiele miejsc pamięci narodowej, mogił nieznanych ludzi, którzy polegli za Ojczyznę.
Komentarze opinie