Płyn dezynfekcyjny w rowie. Ciężarowy volvo uderzył w dostawczaka [ZDJĘCIA]

1 kwietnia 2020 roku na drodze 74 w Jacentowie kierujący volvo nie chcąc doprowadzić do czołowego zderzenia nadjeżdżającym z przeciwka nieznanym samochodem, odbił kierownicą w prawo i uderzył w stojącego na krawędzi drogi dostawczego busa MAN. Poszkodowany kierowca MANa został przetransportowany na SOR.


Tuż przed godziną 3 po północy, 1 kwietnia 2020 roku, drogą DK74 jechał ciągnik siodłowy volvo, którym kierował 51-letni mężczyzna. Na krawędzi jezdni i pobocza stał dostawczy bus MAN. Musiał się zatrzymać, bowiem miał usterkę i jazdy kontynuować nie mógł. W pewnym momencie z przeciwka nadjeżdżał jakiś samochód. Widać było światła reflektorów. Kierowca volvo chciał uniknąć czołowego zderzenia, odbił kierownicą w prawo i najechał na bok MANa, po czym wpadł do rowu – opowiada nam sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów. - Kierowca dostawczaka, 50 -letni mężczyzna został zabrany na Szpitalny Oddział Ratunkowy do Końskich. Po badaniach został zwolniony. Natomiast kierowcę volvo policjanci ukarali mandatem.

Ważne pytania

Strażacy ratownicy JRG dowodzeni przez asp. sztab. Rafała Kwapisza dotarli do Jacentowa. Podczas rozpoznania uzyskali informację, że żaden z mężczyzn kierujących samochodami nie miał kontaktu z osobami zarażonymi koronawirusem lub z osobami objętymi kwarantanną. Strażacy na miejscu stwierdzili, że ciągnik siodłowy volvo z dwoma przyczepami kontenerowymi, w których przewoził śruby, przewrócony na bok, był w rowie. Natomiast dostawczy MAN przewoził na paletach, w pojemnikach płyn do dezynfekcji. Wbił się w barierę ochronną drogi. Kierujący pojazdami opuścili je o własnych siłach i znajdowali się pod opieką ZRM. Obaj kierujący pojazdami mężczyźni zostali przebadani przez ratowników medycznych. Kierowca MANa został zabrany na dalsze badania na SOR w Końskich, natomiast kierowca volvo pozostał na miejscu zdarzenia.

Oświetlili, odłączyli akumulatory

W obu pojazdach nie doszło do rozszczelnienia zbiorników paliwa, były jedynie niewielkie wycieki płynów eksploatacyjnych. W wyniku zdarzenia drogowego zniszczone zostały karoserie pojazdów, przewożony ładunek płynu do dezynfekcji, bariery ochronne i pobocze "krajówki" DK74. W akcji ratownictwa drogowego udział wzięło 5 strażaków ratowników JRG i 16 druhów strażaków z OSP KSRG: Wilczkowice, Ruda Maleniecka i Radoszyce. Akcja zakończyła się o godzinie 6.34.      MARIAN KLUSEK