
W sobotę rano w Baryczy policjanci kontrolowali kierowców samochodów. Kierujący citroenem, widząc działania stróżów prawa cofnął samochód i zaczął uciekać. Pościg zakończony został w rzece w Komaszycach.
3 czerwca 2023 roku około godziny 7.00, policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego koneckiej jednostki, na drodze DW728 w Baryczy zatrzymywali samochody. Badali trzeźwość kierujących autami. 26 – letni szofer citroena spostrzegł te policyjne działania. Chcąc uniknąć kontroli zaczął cofać citroenem. Tym manewrem doprowadził do kolizji z stojącym za nim audi, którym kierowała trzeźwa 64-latka i zaczął uciekać.
Ścigali uciekającego
Te działania kierowcy wydały się im mocno podejrzane. Więc funkcjonariusze pojechali za uciekającym samochodem. Kilka kilometrów trwał pościg, drogami leśnymi w pobliżu Komaszyc. Zakończony został w rzece w Komaszycach. Policjanci zatrzymali kierowcę - informował nas sierż. Krzysztof Bernat, pełniący obowiązki oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Końskich. Podczas przeprowadzonego badania okazało się, że w organizmie 26-latka były ponad 2 promile. Zatrzymany trzeźwieje w policyjnym areszcie, a sprawą zajmie się sad. Za ten wyczyn grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Wyciągali "łódź podwodną"
Jak mówił nam mł.bryg. Mariusz Czapelski, oficer prasowy KP PSP Końskie, kilka minut po godzinie 7, od policjantów otrzymaliśmy informację, że samochód osobowy citroen wjechał do rzeki Drzewiczki, jaka płynie na końcu wsi Komaszyce. Autem podróżowały trzy osoby. Gdy dojechaliśmy na miejsce zdarzenia kierowca i pasażerowie znajdowali się w policyjnym radiowozie. Nie odnieśli żadnych obrażeń. Tymczasem istniało ryzyko wycieku substancji eksploatacyjnych pojazdu i zanieczyszczenie wody w rzece. Strażacy za pomocą wciągarki samochodu ratowniczo-gaśniczego wydobyli citroena na brzeg. Zorientowali się, że żadne płyny z samochodu nie wyciekły do rzeczki. W akcji udział brały dwa zastępy: JRG Końskie i OSP KSRG Gowarczów.
MARIAN KLUSEK
Fot. policja
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie