
Koneccy policjanci zatrzymali forda, którym kierował 38-latek, będący pod wpływem narkotyków i posiadał przy sobie substancję MDMA, substancję stymulującą. Kierowca z 2 promilami alkoholu w organizmie staranował ogrodzenie posesji w Czerwonym Moście.
Doskonale wiadomo, że ludzie pijani, czy pod wpływem narkotyków, którzy kierują pojazdami na drogach, stwarzają realne zagrożenie nie tylko dla życia i zdrowia swojego, ale także innych uczestników ruchu drogowego.
Koneccy policjanci podejmują szereg działań w eliminowaniu ich z ruchu drogowego. Niestety, wciąż zdarzają się osoby skrajnie nieodpowiedzialne, decydujące się na jazdę w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających. Najarani i pijani!
Na ulicy Kiepury w Końskich policjanci podjęli czynności wobec 38-letniego mężczyzny, który kierował fordem. - Po przeprowadzonym badaniu okazało się, że znajduje się on pod wpływem środków działających podobnie do alkoholu. Ponadto policjanci znaleźli przy nim kilka porcji substancji, która w swoim składzie zawierała MDMA. Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania narkotyków oraz kierowania pojazdem pod ich wpływem - relacjonuje nam st. sierż. Krzysztof Bernat z koneckiej policji i dodał, że jazda po zażyciu środków odurzających jest tak samo karana, jak kierowanie pod wpływem alkoholu. Sprawcy grozić może kara do 3 lat pozbawienia wolności, grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Za posiadanie nawet nieznacznej ilości narkotyków również można trafić do więzienia na 3 lata.
Po godzinie 9, z Czerwonym Moście funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Końskich, w trakcie wykonywania czynności przy kolizji, jaka miała tu miejsce, gdzie doszło do uszkodzenia ogrodzenia posesji. Niedaleko stał uszkodzony hyundai. Podczas kontroli drogowej okazało się, że kierujący pojazdem 59-letni mężczyzna był w stanie nietrzeźwości. Miał 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a jego przyszłością zajmie się sąd.
Wspomniane MDMA to nic innego, jak ecstasy i jest jedną z najczęściej nadużywanych w naszym kraju substancji stymulujących. Osoba będąca pod jej wpływem wykazuje oznaki pobudzenia psychoruchowego, euforii, empatii, intensyfikacji odbioru bodźców zewnętrznych (zwłaszcza muzyki). Dochodzi do braku łaknienia, rozszerzenia źrenic, bardzo niebezpiecznego wzrostu temperatury ciała oraz ciśnienia krwi, kołatania serca, szczękościsku, nudności i wymiotów z odwodnieniem włącznie.
Po fazie pobudzenia - podobnie jak w przypadku amfetaminy - występują przykre dolegliwości charakteryzujące się zmęczeniem, zawrotami głowy i mdłościami, słabą zdolnością koncentracji, sennością lub pobudzeniem i irytacją. Stan taki może trwać nawet dwa dni. Długotrwałe stosowanie prowadzi do wyniszczenia organizmu.
Fot. Policja Końskie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie