
Harcerze z Hufca ZHP Końskie uznali, że czerwiec 2025 roku był intensywnym i wyjątkowym czasem. Trzy koneckie środowiska zorganizowały biwaki, które stały się okazją do podsumowania roku harcerskiego, ale także do udziału w działaniach ekologicznych realizowanych w ramach Leave No Trace - nie zostawiaj śladów.
Jako pierwsza na biwak wyruszyła 33 Konecka Drużyna Starszoharcerska "Iskra", która spotkała się w Radoszycach.
Było to wydarzenie wieńczące całoroczną pracę drużyny, a jednocześnie część realizacji zadania do Chorągwianej Odznaki. Harcerze mieli okazję wspominać wspólne działania, zacieśnić więzi i świętować zakończenie roku.
Kolejne dwa biwaki odbyły się w ramach projektu "Las i woda", realizowanego w duchu Leave No Trace (LNT) - nie zostawiaj śladów - międzynarodowego programu edukacyjnego uczącego, jak korzystać z przyrody odpowiedzialnie i bez pozostawiania śladów. Leave No Trace opiera się na siedmiu zasadach, które obejmują m.in.: planowanie wypraw, odpowiedzialne rozbijanie obozowisk, właściwe postępowanie z odpadami, ograniczanie wpływu ognisk, poszanowanie dzikiej przyrody i uwzględnianie potrzeb innych użytkowników terenów naturalnych.
Swoje wyjazdy zorganizowały: 5 Konecki Szczep Harcerski "Feniks", który biwakował w Czarnieckiej Górze oraz 32 Konecki Szczep Harcerski "Lamus" im. hm. Tomasza Ferdyna, który odwiedził Starą Kuźnicę. Każdy szczep współpracował z dwoma instruktorami Leave No Trace, którzy prowadzili zajęcia dla uczestników. W programie znalazły się gry terenowe, warsztaty z odpowiedzialnego biwakowania oraz wykonywanie wojskowej - ekologicznej alternatywy dla folii. Harcerze zdobyli konkretne umiejętności i wiedzę o tym, jak chronić przyrodę podczas harcerskich przygód, a przy okazji doskonale się bawili.
W trzech biwakach wzięło udział około 80 uczestników - zuchów, harcerzy, harcerzy starszych, wędrowników oraz instruktorów.
- Pogoda sprzyjała zarówno zajęciom terenowym, jak i integracji przy ognisku. Ciepłe dni i pogodne wieczory stworzyły idealne warunki do przeżycia ostatnich wspólnych chwil przed wakacjami. Wszystkie biwaki miały także charakter podsumowujący rok harcerski. Nie zabrakło ognisk, wspomnień, podziękowań i planowania kolejnych działań. Wszyscy uczestnicy wrócili zmęczeni, ale uśmiechnięci i zadowoleni, a w rozmowach już teraz słychać było jedno: Nie możemy się doczekać obozu! - podsumowała phm. Małgorzata Mączka HR.
Latem koneccy harcerze ZHP wyjadą na obozowiska. Będą nabierać sił przed nowym rokiem harcerskiej roboty. Niemniej podczas obozowania w stanicach i kwaterach, będą realizowali swoje plany wychowawcze, techniczne. Odwiedzą najbliższe okolice, zapiszą, zanotują, uwiecznią na fotografiach to, co ich najbardziej zafrapowało. O tych wspomnieniach, przeżyciach poinformujemy czytelników. Czuwaj!
Fot. ZHP Końskie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie