Prawdopodobnie zaprószenie ognia przez człowieka było przyczyną pożaru pomieszczenia zaadoptowanego na pomieszczenie dla kur i gołębi.
Była godzona 17, gdy na stanowisku kierowania PSPO dyżurny odebrał telefon. Dzwoniący informował, że w Kozowie pali się pomieszczenie gospodarcze o powierzchni ok.35 metrów, w którym hodowane są kury i gęsi.
Pierwszy do akcji gaśniczej dojechał zastęp OSP KSRG z Kozowa, kierowany przez dh Mariusza Kosa. Dotarła OSP KSRG z Miedzierzy i zastęp JRG z Końskich. Od tego momentu akcją dowodził asp. sztab. Rafał Kwapisz. Murowany budynek gospodarczy adaptowany był na potrzeby hodowli kur i gęsi. Nie było doprowadzonej sieci energetycznej. W kurniku strażacy stwierdzili dużo dymu.
Zaprószenie ognia
Jednym strumieniem wody skierowanym do kurnika ugasili ogień. Następnie wyrzucili spalone siano i przelali wodą. Podczas gaszenia wewnątrz nie było kur, ani gołębi.
Prawdopodobną przyczyną powstania pożaru było zaprószenie ognia przez właściciela podczas wymiany wyściółki. Całe szczęście, że w porę przybyli strażacy i pożar unicestwili w zarodku. Godzinę po wszczęcia alarmu, strażacy zakończyli akcję gaśniczą – mówi st.kpt.Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków. PSP.
Komentarze opinie