
W 29 kolejce IV ligi świętokrzyskiej, Partyzant Radoszyce zremisował we Włoszczowie z tamtejszym Hetmanem 1:1. Mecz Neptuna Końskie z Wierną Małogoszcz decyzją sędziów został przerwany po pierwszej połowie z powodu obfitych opadów deszczu.
Neptun Końskie - Wierna Małogoszcz (2:0) przerwany po pierwszej połowie
Bramki: Piotr Zieliński 34, Krzysztof Pach 41.
Neptun: Herda - Maciejewski, Skalski, Dutkiewicz, Skoczylas, M. Pilarski, Armata, Kwiecień, Jamróz (27 Zieliński), Sroka, Pach. Trener Waldemar Szpiega.
Niemal równo z gwizdkiem sędziego rozpoczynającego spotkanie w Końskich, rozpadało się. Neptun dobrze zaczął, ale z biegiem czasu wydarzeniami boiskowymi zaczął rządzić przypadek. Na płycie boiska stała woda.
To zapewne miało wpływ na zdarzenie z 27 minuty. Boisko musiał opuścić Łukasz Jamróz z podejrzeniem naderwania ścięgien.
W 34 minucie w pole karne dośrodkował Karol Armata. Dośrodkowanie przedłużył głową Krzysztof Pach, a z bliskiej odległości uderzył Piotr Zieliński. Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do bramki.
Siedem minut później na 2:0 podwyższył Pach, który zakończył akcję zespołu celnym uderzeniem piłki głową.
Deszcz nie przestawał padać. Sędziowie postanowili poczekać i po przerwie nie zarządzali drugiej połowy. Po 10 minutach oczekiwania zadecydowali o tym, aby mecz przerwać, gdyż nadal padało. O dalszych losach spotkania zadecyduje Wydział Gier Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej w Kielcach.
***
Hetman Włoszczowa - Partyzant Radoszyce 1:1 (0:1)
Bramki: Łukasz Oduliński 68 - Karol Opara 16 (karny).
Partyzant: Kaszuba - Kos, Majewski, Opara (72 Sosiński), Piwowarczyk, Samburski, Miśtal, Dymek (63 Pańczyk), Śliwka, Tyczyński (75 Nieszporek), Markowicz. Trener Zbigniew Podsiębierski.
W pierwszej połowie podopieczni Zbigniewa Podsiębierskiego częściej byli w posiadaniu piłki. Konstruowali groźniejsze akcje i prowadzili grę. Miejscowi nastawili się na kontrataki. W 16 minucie prowadzenie dla Partyzanta uzyskał Karol Opara z rzutu karnego.
Niestety, nasi piłkarze nie „dowieźli” korzystnego wyniku do końca meczu. W 68 minucie wyrównujące trafienie uzyskał Łukasz Oduliński. I zakończyło się podziałem punktów.
Dariusz Kosma
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie