Piątkowe obchody miały uroczysty i bardzo lokalny charakter. O wydarzeniach sprzed niemal 80 lat pamiętali mieszkańcy Kazanowa na czele z uczniami miejscowej podstawówki.Uroczystości rozpoczęła msza święta odprawiona w kościele pw. Zwiastowania NMP. Po modlitwie wszyscy przeszli na plac przed pomnikiem. Tu wszystkich witał Wiesław Malicki, radny Rady Miejskiej w Końskich, który dwa lata temu zainicjował powrót do upamiętnienia bitwy, ale również doprowadził do odnowienia pomnika i terenu wokół niego. - Ojczyzna jest teraz w przebudowie i wymaga naszej modlitwy - mówił pod pomnikiem radny Malicki.
O marszałku i uchodźcach
Politycznych akcentów nie zabrakło też w wypowiedzi posła Krzysztofa Lipca, szefa świętokrzyskich struktur PiS, który odwoływał się do słów marszałka Józefa Piłsudskiego "Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości". - W dzisiejszej Europie próbuje się wmówić, że nie chcemy się godzić się na przyjmowanie tych, których 330 lat temu przepędziliśmy - mówi poseł odnosząc się do sytuacji związanej z brakiem zgody rządu PiS na przyjmowanie uchodźców. W części artystycznej zaprezentowały się dzieci ze Szkoły Podstawowej w Kazanowie, która od 1 września ma nowego dyrektora Pawła Milcarka. Za ich przygotowanie odpowiadały panie Krystyna Kosmal i Dorota Słuszniak. Uroczystość zakończyło składanie wieńców m.in. przez koneckich samorządowców: burmistrzów Krzysztofa Obratańskiego i Krzysztofa Jasińskiego oraz wicestarostę Andrzeja Marka Lenarta.
Czy wiesz, że...
Pomnik stojący w pobliżu kościoła upamiętnia 49 żołnierzy, którzy polegli podczas jednej z pierwszych bitew II wojny światowej na terenie powiatu koneckiego. W dniach 6 - 7 września 1939 roku III batalion 163pp rezerwy pod dowództwem Kazimierza Bielawskiego stoczył bitwę z Niemcami. W dramatycznych okolicznościach domy mieszkańców Kazanowa zostały spalone, a miejscowość w zależności od czasu bitwy przechodziła z rąk Polaków do rąk Niemców.
Komentarze opinie