O problemie pana Stanisława pisaliśmy w maju. Na terenie obok bloków urządzono parking na pasie zieleni, który po latach użyteczności bardziej przypomina klepisko niż trawnik.- To trwa od dawna Rozumiem, że nie ma dużo miejsc do parkowania, ale stawianie samochodów w taki sposób niszczyło zieleń i krawężniki. Kiedy zacząłem interweniować odsyłano mnie od urzędu do urzędu - informuje Stanisław Krakowiak. Wyjaśniono, że teren nie należy do Koneckiej Spółdzielni Mieszkaniowej, ale do Zarządu Dróg Powiatowych. Po naszej interwencji sprawą zajął się jego dyrektor Stanisław Mościński. - Okazało się, że dotrzymano słowa i słupki zostały zamontowane bardzo szybko. Bardzo za to dziękuję - cieszy się nasz czytelnik. To jednak nie jedyne działania przy parkingu wzdłuż ulicy Armii Krajowej. Od kilku lat starania o poszerzenie parkingu bądź budowę nowego, który byłby w stanie pomieścić bez problemu wszystkie samochody zabiega radny Paweł Pisiałek. - Na przeszkodzie budowy nowego parkingu stoi miejscowy plan zagospodarowania, który nie zakładał w tym miejscu parkingu. Jest szansa, że przy planowanej budowie ulicy Armii Krajowej istniejący parking mógłby zostać poszerzony. Postawienie słupków rozwiązuje na jakiś czas problem chaosu na parkingu - mówi radny Pisiałek.
Komentarze opinie