"Caryca Katarzyna" to najczęściej nagradzany polski spektakl ostatnich lat. Bilety na jego prezentacje w Kielcach rozchodzą się bardzo szybko, nic więc dziwnego, że wiele osób chciało go również zobaczyć w Stąporkowie. W MGOKiS był pokazywany w ramach projektu Teatr Polska, który ma na celu krzewienie teatru w miejscach, w których dostęp do niego jest utrudniony. We wrześniu w jego ramach w Stąporkowie gościł już spektakl "Twardy gnat, martwy świat".
Nagość na scenie
"Caryca Katarzyna" szokowała i prowokowała nie tylko nagością na scenie, ale również wieloma odniesieniami do polskiej historii i kultury , które wymagały od wiedza szerokiego kontekstu, jaki pomógłby w głębszym zrozumieniu przesłania sztuki Jolanty Janiczek. Widownia wybuchała śmiechem w miejscach, które według scenariusza raczej do śmiechu nie były. Mimo wszystko "Caryca Katarzyna" komedią nie jest. Nie zmieniło to faktu, że spektakl w Stąporkowie się podobał, a aktorzy zostali nagrodzeni kilkuminutowymi owacjami na stojąco. Po sztuce aktorzy: Beata Pszeniczna i Dawid Żłobiński poprowadzili warsztaty teatralne dla chętnych widzów.
Komentarze opinie