Michał Cichocki po czterech latach burmistrzowania żegna się Urzędem Miasta i Gminy Końskie. W II turze wyborów samorządowych otrzymał 6573 głosów, co daje 48,24 %. Zwycięzca Krzysztof Obratański uzyskał 7054 głosów i 51,76 %. Do wygranej Cichockiemu zabrakło 482 głosów. - Dziękuję za wysoką ocenę mojej pracy. Różnica głosów nie była duża. Szkoda, że w czasie kampanii wyborczej z żadnym z moich kontrkandydatów nie mogłem zmierzyć się na argumenty. Nikt nie miał lepszej koncepcji rozwoju miasta i gminy Końskie niż ja - mówi Michał Cichocki. Przyznaje, że ostatnia prosta kampanii była dla niego zaskoczeniem. - Spotkałem się z brudną kampanią pomówień, z których trudno było się obronić i z nimi polemizować - mówi były już burmistrz.
Do Rady Powiatu?
Z rezerwą podchodzi do głosów mówiących o tym, że obejmie stanowisko drugiego wiceprzewodniczącego Rady Powiatu. Oznaczałoby to wejście PO do koalicji w Radzie Powiatu, którą zawiązali PSL - PiS - Samorządni Ziemi Koneckiej. Propozycję objęcia tego stanowiska otrzymała na pierwszej sesji Rady Powiatu radna Magdalena Prasał, która jej nie przyjęła. - Do poniedziałku 8 grudnia jestem jeszcze burmistrzem. Po tej dacie będę się nad tym zastanawiał - mówi Cichocki. Zapowiada, że jako radny powiatowy będzie w dalszym ciągu przykładał wielką wagę do inwestycji i wydarzeń w gminie Końskie. Pytany o swoją przyszłą pracę
Stabilna koalicja
W koneckim magistracie Cichocki pozostawia po sobie m.in. Radę Miejską, w której większość ma koalicja zawiązana przez niego jako przedstawiciela PO z Robertem Plechem z SLD i Marianem Gąszczem z Aktywnego Samorządu. - Jestem przekonany, że nasza koalicja wytrzyma cztery lata bez zawirowań. Nasi radni to osoby, które opowiedziały się za rozwojem naszej gminy i skupiać będą się nad rozwiązywaniem konkretnych problemów, a nie nad podziałem łupów wyborczych - mówi. Jak zapewnia będzie dążył do tego, żeby proponowane przez niego plany dotyczące m.in. rozbudowy Sielpi, fotowoltaniki, likwidacji chałdy przemysłowej czy budowy świetlicy w Sokołowie były zrealizowane. - Po tej kampanii wyborczej mogę każdemu spojrzeć w oczy i powiedzieć "Dzień dobry". To dla mnie bardzo ważne - mówi. Michał Cichocki zamierza wrócić do samorządowych po zasłużonym uropie, który właśnie rozpoczyna.
Michał Cichocki
Ma 48 lat. Żona Iwona prowadzi własną działalność gospodarczą. Ma dwie córki: Kasia uczy się w Gimnazjum nr 1 w Końskich, Ola po ukończonych studiach zamieszkała w Warszawie. W latach 2010 - 2014 był burmistrzem miasta i gminy Końskie. Jest szefem powiatowych struktur Platformy Obywatelskiej.
Komentarze opinie