Przez ostatnią kadencję sesje Rady Powiatu, na których uchwalano budżet były bardzo gorące. Nie brakowało zaskakujących pytań a nawet i złośliwości. Nowa kadencja jak na razie przyniosła wyciszenie emocji, czego doskonałym przykładem może być miniona sesja. Projekt budżetu pozytywnie oceniła Regionalna Izba Regionalna. Na tak była również komisja budżetu złożona z radnych. Z zaznaczeniem, że w miesiącach wiosennych radni udadzą się na powiatowe drogi, by ocenić ich stan i podjąć decyzję o koniecznych remontach. - Nie chciałbym głosować na drogami, których nie widziałem - argumentował radny Stanisław Haraziński.
Drogi w gminie Stąporków
W dyskusji nad projektem budżetu głos zabrał radny Wiesław Skowron domagając się wpisania do projektu budżetu remontu drogi Stąporków - Krasna - Mniów na odcinku od Krasnej w stronę Mniowa. - Drogą zajmujemy się już 10 lat. Czy warunkiem jej przyjęcia jest ocena? - dopytywał Skowron. Radny przypomniał pomysł podziału kosztów przy remoncie na dwa powiaty: konecki i kielecki z racji tego, że droga łączy dwa powiaty. - Powiat kielecki naprawił swój odcinek od Mniowa do Serbinowa. Nasz odcinek to inny świat - argumentował. Skowron postanowił walczyć o jeszcze jedną drogę prowadzącą przez gminę Stąporków od Kielc przez Odrowąż i Samsonów. - Zbyteczne są objazdy, tam nie ma co oglądać. Trzeba robić - mówił. O wprowadzenie do budżetu dróg powiatowych również w gminie Stąporków zabiegał radny Marian Domagała. Chodziło m.in. o odcinek drogę w Niekłaniu w pobliżu kościoła oraz w Pardołowie.
Rezerwa drogowa
Przewodniczący Marian Król i starosta Bogdan Soboń upominali radnych, że wnioski powinny być składane wcześniej na komisjach, a nie w czasie dyskusji nad projektem budżetu i w tym przypadku obowiązuje procedura mówiąca o zatwierdzeniu planowanych do remontu odcinków przez Zarząd Powiatu i gminę, na terenie której znajduje się droga. - W rezerwie drogowej mamy 950 tysięcy złotych. Zarząd nie powiedział jeszcze ostatniego słowa - mówił starosta. Jak zaznaczył remonty mogłyby się zacząć po I kwartale 2015 roku. - Nie powinniśmy czekać do maja, jeśli niektóre gminy pojawią się z propozycjami partycypowania w kosztach wcześniej - przekonywał radny Michał Cichocki. Ostatecznie w głosowaniu nad budżetem zagłosowali niemal wszyscy radni. Wstrzymało się zaledwie dwóch: Wiesław Skowron i Marian Domagała.
Komentarze opinie