Reklama

Zniszczona siedziba Czarnej Floty

20/02/2015 22:01
Kilka minut po ogłoszeniu alarmu Jednostka Ratowniczo Gaśnicza dowodzona przez asp. sztab. Krzysztofa Kolektę dotarła na miejsce. Na budynku palił się pokryty papą deskowany dach podparty  konstrukcją stalową - mówi kapitan Mariusz Czapelski, rzecznik prasowy komendanta powiatowego PSP w Końskich. - Strażacy gasili pożar. Jeden strumień wody  skierowali na dach, drugi do wnętrza budynku bezpośrednio na ognisko pożaru znajdujące się wokół przewodu kominowego.  W dachu wycięli otwory, którymi  bezpośrednio dotarli do ognia. Częściowo rozebrali podbitkę, by tędy dotrzeć do zarzewi ognia. Gdy ogień został ugaszony, strażacy przewietrzyli i oddymili wszystkie pomieszczenia. Kamerą termowizyjną sprawdzili bezpośrednie miejsca pożaru. Z budynku wyniesiono butlę gazową 11 kilogramową (propan-butan). Wszystkie nadpalone elementy strażacy usunęli, a pozostałości przelali wodą.

Bilans strat


Przypuszczalną przyczyną pożaru była nieszczelność konstrukcji komina - wkład ceramiczny obudowany płytą gips-karton zaizolowany wełną mineralną, do którego na dachu dołączona była rura kwasoodporna. Częściowo spalił się dach budynku. Ogień uszkodził kominek, konstrukcję sufitu podwieszanego oraz kanapę i fotele. Akcja, którą  kierował mł. bryg. Bogusław Jakóbczyk zastępca komendanta powiatowego PSP zakończyła się kilka minut przed północą. Udział brały: JRG - 10 ratowników oraz OSP KSRG Dziebałtów - 6 druhów; OSP Modliszewice -6; OSP Wąsosz - 5 i  OSP Końskie 6 strażaków. Straty sięgają  7 tysięcy złotych, w tym szkody w budynku 5 tysięcy złotych. Strażacy uratowali mienie wartości ok. 40 tysięcy złotych.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do