Licznie zgromadzeni kibice obejrzeli bardzo emocjonujące spotkanie. Sytuacja na tablicy wyników była bardzo dynamiczna.
Jak na rollercoasterze
Początek należał do KSSPR-u, który w 11. minucie prowadził 6:2. Z kolei ostatni okres pierwszej odsłony lepiej rozegrali gospodarze, którzy zeszli na przerwę z 3-bramkową zaliczką. Początek drugiej połowy ponownie należał do naszej drużyny. W 40. minucie KSSPR prowadził 23:20. Końcówkę można porównać do jazdy na rollercoasterze. Gospodarze zniwelowali 3-bramkową przewagę konecczan (między 50., a 54. minutą ze stanu 23:26 wyprowadzili wynik na 28:27). Potem jednak trzy gole z rzędu zdobyli konecczanie, ale Olimp zdołał wyrównać. Na 5 sekund przed końcem gry do bramki Grodkowa trafił Bartosz Sękowski zapewniając naszej ekipie komplet punktów.
Wykorzystali błędy Olimpu
- W bramce dobrze zaprezentował się Przemysław Witkowski. W końcówce meczu gospodarze oddali kilka rzutów z nieprzygotowanych pozycji. My natomiast zachowaliśmy zimną krew i zainkasowaliśmy komplet punktów - mówił po meczu trener konecczan Michał Przybylski.
KSSPR dziękuje
Zarząd KSSPR Końskie bardzo gorąco dziękuje mecenasowi Janowi Nowakowi za pomoc w organizacji zbiórki pieniężnej na rzecz naszego zawodnika Michała Bąka oraz za pozyskanie fantów (w postaci koszulki kadry narodowej Patryka Kuchczyńskiego z jego podpisem i koszulki Vive Tauron Kielce z podpisami zawodników) na aukcję przeprowadzoną podczas meczu z Gwardią Opole. Dochód był przeznaczony na operację i rehabilitację zawodnika KSSPR Michała Bąka.
Komentarze opinie