Na ostatniej sesji Rady Gminy Gowarczów radni podjęli m.in. uchwałę zatwierdzającą studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy.
Gościem na sesji byli architekci Alicja Jaranowska i Łukasz Woźniak, którzy od kilku lat pilotowali kwestię studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Gowarczów. Studium te to bardzo ważna kwestia dla przyszłości miejscowości i gminy. Na jego podstawie tworzone są dokumenty bardziej szczegółowe, czyli plany zagospodarowania przestrzennego gminy.
Wiele pytań
Przypomnijmy, że już pod koniec 2012 r. radni ubiegłej kadencji zapoznali się z założeniami tego studium. Ostateczną wersję przedstawiono na ostatniej sesji. Najpierw architekt Łukasz Woźniak przedstawił historię powstawania studium. - Tereny w waszej gminie to prawdziwa perełka. To przepiękne tereny. Moim zdaniem te turystyczne walory trzeba wykorzystać. Jest co chronić, jest na czym budować, jest z czego być dumnym - zakończył Łukasz Woźniak. Z sali padło wiele pytań, na które z kolei głównie odpowiadała architekt Alicja Jaranowska. Nim doszło do zatwierdzenia studium, radni odnieśli się do kilkunastu uwag-poprawek, zatwierdzając je lub odrzucając w osobnych głosowaniach.
Wiatraki tylko na północy
Dzięki jednej z poprawek nie będzie elektrowni wiatrowej w obrębie geodezyjnym Komaszyce. Sprawa dotyczy sołectw Komaszyce, Rogówek i Brzeźnica, gdzie inwestor starał się wybudować 3 elektrownie wiatrowe wraz z infrastrukturą towarzyszącą. Nie wybuduje. Stało się tak dzięki sprzeciwowi i wielkiej aktywności mieszkańców tych terenów. Inaczej w kwestii wiatraków ma być na północy gminy, gdzie studium nie zabrania tego typu inwestycji (Skrzyszów, Bernów). Ostatecznie radni zatwierdzili studium 14 głosami za, przy jednym przeciwnym.
Komentarze opinie