Reklama

Moment od czołowego zderzenia

09/03/2015 12:12
Na drodze krajowej K-74 w Smykowie dostawcy lublin zahaczył o końcowy element naczepy ciężarowego zestawu DAF. Potem wpadł do rowu i uderzył w betonowy przepust. Kierowca stracił przytomność i został zabrany do koneckiego szpitala.

Drogą K-74 w kierunku Łodzi jechał dostawczy lublin. Około godziny 13.40 znalazł się w Smykowie. W pewnym momencie 55 -letni kierowca lublina - na razie nie wiadomo z jakiego powodu - zjechał na lewy pas ruchu. Akurat z przeciwka nadjeżdżał ciągnik siodłowy DAF z naczepą. Kierowca ciężarówki chcąc uniknąć czołowego zderzenia z lublinem, a wszystko na to wskazywało, odbił kierownicą w prawo, sprowadził zestaw na pobocze. Lublin zahaczył o końcowy element naczepy ciężarowego zestawu DAF. Potem zjechał do rowu i tam uderzył w betonowy przepust. Za lublinem jechało renault scenic, którym kierowała 37-letnia kobieta. Po zderzeniu dostawczaka z zestawem DAF odrywały się różne elementy, które uderzyły  w maskę silnika renaulta.

Stracił przytomność

Kierowca lublina 55-letni mężczyzna nie opuszczał kabiny. Wezwano pogotowie. Ratownicy wydobyli nieprzytomnego mężczyznę. Udzielili pomocy doraźnej i odwieźli do koneckiego szpitala, gdzie odzyskał świadomość. Miał niewielkie obrażenia i otarcia naskórka. Niemniej uskarżał się na ból w klatce piersiowej. Został w szpitalu, gdzie przeprowadzano mu dalsze badania. Poza kierowcą lublina nikt nie ucierpiał. Policjanci sprawdzili alcotestem trzeźwość  66 -letniego kierowcy zestawu ciężarowego i 37 -letniej kierującej renaultem. Byli trzeźwi. Natomiast 55 -latek był nieprzytomny, więc w szpitalu pobrano mu krew i wysłano do badań na zawartość alkoholu. - Postępowanie, w sprawie  zdarzenia drogowego, które wstępnie zostało zakwalifikowane jako wypadek prowadzą policjanci z KP Radoszyce – powiedział nam jego komendant, nadkomisarz Jarek Długosz.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do