Reklama

Przeżyła 100 lat dzięki "Tajemnicy szczęścia"

18/03/2015 07:33
Marianna Łyczek - mieszkanka podkoneckich Sierosławic w środę 11 marca skończyła 100 lat. Jest w bardzo dobrej formie. W dniu urodzin z radością przyjmowała gości i wspominała przeżyte lata.

W minionym tygodniu do grona stulatków dołączyła Marianna Łyczek. Jubilatka od zawsze mieszka w Sierosławicach. - Mama nie pracowała zawodowo. Zajmowała się domem, wychowaniem dzieci i gospodarstwem. Wspólnie wszyscy pracowaliśmy na polu - wspomina Waldemar Łyczek - syn jubilatki. Pani Marianna urodziła sześcioro dzieci. Troje z nich: Maryla, Jerzy, Ryszard już nie żyje. Na troje kolejnych: Ewę, Zbyszka i Waldemara może zawsze liczyć. Ma dziewięcioro wnucząt: Katarzynę, Agnieszkę, Małgorzatę, Roberta, Piotra, Huberta, Wandę, Agnieszkę, Ireneusza oraz 13 prawnucząt. Najmłodszym członkiem rodziny jest Witek, który w maju skończy dwa latka. Seniorka jest bardzo zainteresowana wydarzeniami z życia swojej rodziny i zawsze z wielką niecierpliwością oczekuje ich odwiedzin.

Prezenty i goście

Panią Marianną opiekują się syn Waldemar z żoną Katarzyną, którzy z nią mieszkają. Jubilatka w dniu urodzin zaskakiwała swoją świetną formą. Na jej skroniach z trudem można było dostrzec siwe włosy! Co więcej pani Marianna z uśmiechem przyjmowała życzenia i wspominała czasy swojej młodości! Problemy miała jedynie ze słuchem. Z najlepszymi życzeniami pospieszyli: burmistrz Krzysztof Obratański, Danuta Augustyniak - kierownik USC, Jerzy Jakubowski - kierownik inspektoratu ZUS w Końskich. Burmistrz wraz z panią kierownik oprócz wielkiego kosza róż, pamiątkowego reprintu aktu urodzenia spisanego w języku rosyjskim przynieśli w prezencie ciepły koc. Kierownik ZUS przyszedł z bukietem kwiatów i dobrą wiadomością o podwyżce emerytury.

Barszcz z czerwonych buraków

- Mama nigdy nie miała specjalnych wymagań jeśli chodzi o jedzenie, chociaż można powiedzieć, że lubi dość tłuste potrawy. Nigdy nie była na żadnej diecie. Ze smakiem je rosół, kotlety mielone. bigos, barszcz z białej kapusty - wylicza Katarzyna Łyczek, synowa jubilatki. W czasie swojego życia poważnie zachorowała tylko raz, kiedy miała 77 lat. Długo dochodziła do siebie po częściowym paraliżu wywołanym udarem. Bliscy z uśmiechem wspominają, że do zdrowia pozwolił wrócić jej barszcz z czerwonych buraków. Jedyne danie, które w trudnym czasie zajadała z ogromnym smakiem.

Modlitwa w domu

Okazuje się jednak, że najbliżsi za klucz do długowieczności uważają małą książeczkę do modlitwy "Tajemnica szczęścia". - Mama wierzy, że tak długo żyje właśnie dzięki temu, że codziennie ją czyta i odmawia modlitwy. Nie ma problemów z czytaniem i robi to bez okularów! - opowiada pan Waldemar.  Wiara odgrywa bardzo dużą rolę w życiu pani Marianny. Jeszcze kilka lat temu regularnie uczestniczyła w nabożeństwach, teraz w każdą niedzielę odwiedzają ją księża z kościoła Zwiastowania NMP z Kazanowa: ks. proboszcz Stanisław Rożej i wikary ks. Krzysztof Dziuba.



"Tajemnica szczęścia"
To zbiór 15 modlitw, które otrzymała św. Brygida Szwedzka podczas wizji Chrystusa w rzymskiej bazylice św. Pawła za Murami. Święta miała rozmawiać z ukrzyżowanym Chrystusem przed krucyfiksem Piotra Cavalliniego. Według przekazów św. Brygida usłyszała wtedy: \\\\\\\"Moje Ciało otrzymało 5480 ciosów. Jeżeli chcesz je uczcić pobożną praktyką, zmów 15 Ojcze nasz i 15 Zdrowaś z modlitwami, których cię nauczyłem podczas całego roku w ten sposób w ciągu roku uczcisz każdą Moją Ranę\\\\\\\". Modlitwy zostały spisane w książeczce i do dziś cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Ich praktykowanie polega na codziennym, regularnym odmawianiu 15 modlitw przez rok.



Wojciech Purtak
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do