Reklama

Andrzej Duda wyjechał z Końskich z...filiżanką

20/03/2015 10:13
W koneckiej komendzie z nutką nostalgii żegnano odchodzącego na emeryturę aspiranta sztabowego Andrzeja Pękacza - asystenta Zespołu Techniki Kryminalistycznej Wydziału Kryminalnego KPP.

To był bardzo pracowity czwartek dla europosła Andrzeja Dudy. Kandydat PiS na urząd prezydenta RP, zanim dotarł do Końskich, odwiedził gminę Gózd (powiat radomski), gdzie w miejscowości Kłonówek Kolonia spotkał się z rolnikami. Natomiast z Końskich pojechał do Kielc. Z tego powodu kandydat PiS na prezydenta dotarł do stolicy naszego powiatu z niemal godzinnym opóźnieniem. Przed jego przyjazdem licznie zebranych mieszkańców miasta i okolic powitał wicestarosta Andrzej Marek Lenart, przewodniczący powiatowych struktur PiS. Z kolei Andrzeja Dudę witali Andrzej Marek Lenart, burmistrz Końskich Krzysztof Obratański z wiceburmistrzem Krzysztofem Jasińskim oraz parlamentarzyści PiS. Burmistrz Obratański przekazał upominek kandydatowi na prezydenta. - Mam nadzieję, że ten skromny podarunek, ta konecka filiżanka do kawy znajdzie godne miejsce w pałacu prezydenckim - to życzenie burmistrza Obratańskiego spotkało się z aplauzem zgromadzonych.

Ludzka twarz państwa


Następnie wszyscy wysłuchali kilkudziesięcio minutowego przemówienia, w którym Andrzej Duda skupił się głównie na sprawach gospodarczych. Zapowiedział w nim działania mające chronić własność państwową: przemysł wydobywczy, największe firmy - KGHM, Orlen, Lasy Państwowe. Zwrócił również uwagę na zachowanie własności ziemskich w polskich rękach. - Lasy powinny pozostać w gestii państwa. Ponadto nie może być tak, że na skarb państwa składają się tylko i wyłącznie podatki, stąd potrzeba ochrony tych ostatnich bastionów firm państwowych - mówił m.in. Mówił też o bezpieczeństwie, także energetycznym. Poruszył również kwestie czystko ludzkie. - Prezydentowi nie wolno nikogo wykluczać - dodał. Później Andrzej Duda odpowiedział na kilka pytań zebranych.

Kwiaty, autografy, sweet fotki


Na zakończenie Duda otrzymał wiązankę kwiatów z rąk radnej powiatowej Danuty Leśniewicz i Pawła Grędy. Okazało się, że kandydatowi PiS na prezydenta wyjechać z Końskich nie jest tak łatwo. Andrzeja Dudę otoczyli wyborcy, którzy chcieli sobie z nim zrobić pamiątkowe fotografie. Prosili również o autografy. Wśród zebranych, prócz wyżej wymienionych, byli m.in. posłowie Maria Zuba, Krzysztof Lipiec, Andrzej Bętkowski i Marek Kwitek oraz senatorowie Jarosław Rusiecki i Krzysztof Słoń. Po ponad godzinnym spotkaniu w Końskich autobus wyborczy Andrzeja Dudy ruszył do Kielc.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do