Nasz przedstawiciel też tam był i swoje km dołożył

Jak zapewniają organizatorzy, to nie są zawody! Nie liczy się ilość przejechanych kilometrów, czy tempo jazdy. Liczy się styl - radość, uśmiech, słońce na twarzy, wzajemna życzliwość i udział we wspólnej imprezie. Każdy uczestnik musiał przejechać jedną z sześciu tras o różnej długości od 17 do 58 kilometrów. Dla szczęśliwców były do wygrania rowery. Idea od lat jest ta sama - promocja aktywnego wypoczynku. - Ponadto impreza wskazuje politykom i rządzącym, że miłośnicy roweru stanowią siłę, z którą należy się liczyć, a to wymusi na nich działanie w celu polepszenia bezpieczeństwa rowerzystów, skłoni ich do budowy nowych tras rowerowych i całej infrastruktury rowerowej. Dzień imprezy od rana powitał nas ponad trzydziestostopniowym upałem, rozgrzanym asfaltem, a później burzą z wiatrem, deszczem i gradem. XXIII Święto Roweru w Lubartowie, tym razem nie zakończyło się kolejnym rekordem, ale czy nam wszystkim na tym zależy?! Najważniejsze, aby było bezpiecznie, fajnie, żebyście się dobrze czuli i odjechali zadowoleni, uśmiechnięci i przyjechali za rok. Na ten sukces zapracowaliście Wy, drodzy rowerzyści. Dziękujemy! - mówi Janusz Pożak, pomysłodawca i organizator Święta Roweru.

Przejechali niemal 500 tys. km!

W tegorocznym, XXIII Święcie Roweru wzięło udział 13.138 osób, które w sumie przejechały 451.142 km. Tradycją już jest, że każdy z uczestników otrzymuje pamiątkowy dyplom, okolicznościową, "świętorowerową" koszulkę oraz miskę pysznej gorącej grochówki. Uczestnicy Święta wzięli udział w licznie organizowanych konkursach, nieodpłatnie oznakowali rower. Każdy brał udział w losowaniu wielu cennych upominków, wśród których były rowery i sprzęt turystyczny. Na miejscu startu i mety Święta Roweru została ustawiona scena, na której odbywały się występy artystyczne oraz prezentacja najaktywniejszych uczestników imprezy. Obok były stoiska oferujące sprzęt i akcesoria rowerowe, ubezpieczenia oraz inne przedmioty i usługi związane z jazdą na rowerze.

Nasz człowiek z Radoszyc

Uczestnicy przyjechali do Lubartowa z różnych stron świata. Reprezentowane były takie kraje i miejscowości, jak: Australia - Perth, Ukraina, Białoruś, Francja, Czechy, Słowacja oraz Lublin, Międzyrzec Podlaski, Białystok, Lidzbark Warmiński, Chajnówka, Janów Lubelski, Zamość, Kraków, Biłgoraj, Dęblin, Łódź, Stalowa Wola, Góra Kalwaria, Poznań, Legionowo, Zgorzelec, Katowice, Gdańsk, Biała Podlaska, Hrubieszów, Gliwice, Mińsk Mazowiecki, Ciechanów, Inowrocław, Warszawa, Chełm, Kraśnik, Nowa Wola, Świdnik, Tarnobrzeg, Łęczna, Puławy, Ryn k/Giżycka, Bielsk Duży, Rzeszów, Krasnystaw, Przemyśl, Kozienice, Racibórz, Nałęczów, Parczew, oczywiście Lubartów i okolice, ale także i Radoszyce. Na Święto Roweru do Lubartowa wybrał się bowiem, po raz kolejny, zapalony cyklista Marian Jankowski.

Zdjęcie z mistrzem

- Nie omieszkałem zrobić sobie pamiątkowej fotki z gościem specjalnym imprezy Tadeuszem Mytnikiem, jednym z najwybitniejszych polskich kolarzy, który największe sukcesy międzynarodowe odniósł w szosowym wyścigu drużynowym, będąc ze swoimi umiejętnościami jazdy na czas głównym filarem zespołu. W tej konkurencji dwukrotnie zwyciężał na mistrzostwach świata w Barcelonie w 1973 r. oraz rozgrywanych dwa lata później mistrzostwach świata w Yvoir. Mam nadzieję, że na kolejne XXIV Święto Roweru w Lubartowie wybierze się duża grupa rowerzystów. Zachęcam, warto tam pojechać. Do zobaczenia na trasach - mówi Marian Jankowski. Organizatorem imprezy jest Pożak Team.



Wybrane statystyki imprezy
Najliczniejsze rodziny: 1. Kapitan - 16 osób, 2. Muzyka - Najliczniejsze rodziny: 1. Kapitan - 16 osób, 2. Muzyka - 15 osób, 3. Pożak - 14 osób
Kobiety, które pokonały najdłuższy dystans: 1. Martyna Chmielewska, Katarzyna Węgorska - obie po 232 km, 2. Katarzyna Mileszczyk - 145 km, 3. Ewelina Parol - 143 km, 4. Agnieszka Serwin - 141 km, 5. Klaudia Gajos - 140 km
Mężczyźni, którzy pokonali najdłuższy dystans: 1. Stanisław Próchniak - 249 km, 2. Robert Kosacki - 242 km, 3. Jarosław Jeż, Bronisz Bartosz - obaj po 232 km, 4. Łukasz Rusinek - 221 km, 5. Krzysztof Smyk - 214 km
Najliczniejsze kluby rowerowe: 1. MKTR „Relaks” Lubartów - 76 osób, 2. Klub rowerowy z Białorusi, 3. Klub rowerowy z Ukrainy, 4. TSR Lubartów, 5. Klub rowerowy TTX Warszawa, 6. Klub rowerowy z Brześcia