Koneccy strażacy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej PSP wspierani przez druhów z jednostek Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego ćwiczyli akcję ratunkowa w Sielpi. Z zadymionego pokoju pensjonatu OSiR ewakuowali dzieci przebywające na koloniach letnich.
Zarządca pensjonatu OSiR zauważył, że na trzecim piętrze wybuchł pożar. Zarządził ewakuację. Gęsty dym odciął drogę dwóm kolonistom. Zostali uwięzieni na balkonie. Zaalarmowano straż pożarna. Do akcji ratowniczej przybyły dwa zastępy JRG – podnośnikiem hydraulicznym i samochodem gaśniczym. Przybyły również dwie jednostki OSP KSRG z Miedzierzy i Dziebałtowa. Strażakami z OSP dowodzili dh Rafał Kuleta i Wojciech Włoszczyński, a całą akcją dowodził asp.sztab Rafał Kwapisz. Ćwiczenia nadzorował, oceniał, omawiał i zabezpieczał mł.bryg.Adam Zieliński, dowódca JRG Końskie. Strażacy założyli aparaty do oddychania i weszli do ogarniętego dymem pensjonatu. Zastęp JRG wspomagany przez druhów OSP posadowił podnośnik hydrauliczny. Kosz ewakuacyjny dotarł do III piętra. I strażak ratownik zdjął z balkonu przebywających tam kolonistów. Poszkodowanych przekazano ratownikom medycznym. Mł.bryg.Adam Zieliński pochwalił druhów z OSP Miedzierza i Dziebałtów za dobre przygotowanie i należyte przeprowadzenie ćwiczeń, po czym dodał, że strażacy muszą uczestniczyć w akcjach ratowniczych na różnego rodzaju obiektach, prowadzonych "na sucho". Od pensjonatów począwszy, przez zbiorniki wodne, hale przemysłowe, a na budynkach użyteczności publicznej kończąc. Poznają drogi ewakuacyjne, trakty, zakamarki budowli.
Komentarze opinie