Wójt Kuca: To niepoważne podejście do sprawy

Komisarz wyborczy Bożena Fabrycy wygasiła mandat Leszka Kucy, wójta gminy Ruda Maleniecka argumentując to, że łączył pracę w Urzędzie Gminy z przebywaniem na urlopie bezpłatnym w Lasach Państwowych. - Nie ma w żadnym dokumencie zapisu określającego, że Lasy Państwowe mają coś wspólnego z administracją rządową - komentuje wójt Leszek Kuca.


Zgodnie z przypuszczeniami kilka tygodni po Robercie Wielgopolanie, wójcie gminy Słupia (Konecka) wygaszony został mandat Leszka Kucy, wójta gminy Ruda Maleniecka. To już kolejny taki przypadek w ciągu ostatnich miesięcy w województwie świętokrzyskim i drugi w powiecie koneckim. Wygaszenie mandatu przez Bożenę Fabrycy, komisarza wyborczego uzasadniono naruszeniem ustawowego zakazu łączenia funkcji wójta z zatrudnieniem w organizacji rządowej. Co ciekawe wójt Kuca rządzi już w gminie Ruda Maleniecka trzecią kadencję.

 Bez uzasadnienia

- To dla mnie niezrozumiałe i niepoważne podejście do sprawy przez komisarza. Od 10 lat pełnię funkcję wójta i jak dotąd komisarz wyborczy nie miał żadnych zastrzeżeń - komentuje Leszek Kuca, wójt gminy Ruda Maleniecka. - Główną przyczyną postanowienia o wygaszeniu mi mandatu jest to, że przebywam na urlopie bezpłatnym w Lasach Państwowych. Komisarz źle interpretuje sytuację związaną z Lasami Państwowymi.   Nie ma w żadnym dokumencie zapisu określającego, że Lasy Państwowe mają coś wspólnego z administracją rządową. Wystosowałem w tym temacie pismo do Konrada Tomaszewskiego, dyrektora generalnego Lasów Państwowych, który określał już, że Lasy Państwowe nie są instytucją rządową. Czekam na odpowiedź - dodaje włodarz. Jak przyznaje informacja o tym, że jest zatrudniony w Nadleśnictwie Ruda Maleniecka była powszechna. - Nie ukrywałem tego, że obejmując stanowisko wójta zostałem oddelegowany i przeszedłem na urlop bezpłatny - zaznacza. Leszek Kuca już teraz planuje odwołanie od decyzji komisarza wyborczego, choć oficjalne pismo z decyzją jeszcze do niego nie dotarło. - Wiem, że postanowienie nie zawiera żadnego uzasadnienia oprócz powołania się na kodeks wyborczy. Jestem przekonany, że Sąd Administracyjny wyjaśni tę sprawę właściwie dla mnie - zaznacza.