Blisko 400 pielgrzymów przyszło w minioną sobotę do kaplicy w Smarkowie, gdzie znajdują się relikwie św. Stanisława Kostki. Wśród pątników przeważały dzieci i młodzież, których patronem jest św. Stanisław.
Tuż przed południem do Smarkowa dotarły grupy z Kazanowa z ks. Arkadiuszem Latoskiem, Końskich z ks. Pawłem Laskowskim, Stąporkowa z ks. Leszkiem Sewerynem i ks. Przemysławem Chrzanowskim oraz z Niekłania Wielkiego z Sylwestrem Cieślikiem. W koneckiej grupie pielgrzymował również diakon Paweł Męcina, pochodzący ze Smarkowa. Wszystkich tuż przed wejściem na plac przed kaplicą witał ks. dziekan Andrzej Zapart, proboszcz parafii św. Mikołaja w Końskich, do której należy Smarków. Jak co roku do relikwii św. Stanisława Kostki pielgrzymowało wiele szkolnych grup. Tę najliczniejszą stanowili młodzi konecczanie, którzy przyszli z katechetkami Beatą Sochą i Małgorzatą Misiowiec z SP nr 2.
W gościnnych progach
Po mszy świętej, której przewodniczył ks. dziekan Andrzej Zapart wszyscy pielgrzymi mogli ucałować relikwiarz. Później już przed świetlicą rozpoczął się wielki festyn dla pielgrzymów, na który zaprosiła burmistrz Dorota Łukomska oraz Katarzyna Sorn, dyrektor MGOKiS. Na małej scenie zaprezentowali się wykonawcy działający w MGOKiS m.in. Amelia Lisowska, Marcin Świat oraz Smarkowianki. Panie nie tylko śpiewały, ale również zadbały o to, żeby nikt z pątników nie był głodny. Rozdano tysiąc pierogów z mięsem i kapustą, 50 kilogramów pysznego bigosu i setki kryngli, z których słyną gospodynie. Nie zabrakło również chleba ze smalcem i ogórkiem oraz mnóstwa rodzajów ciast. Za kulinarną część odpowiadały niezawodne panie ze Smarkowa i Piasku na czele z panią sołtys Marią Sałudą. Jak co roku podczas festynu panowała wspaniała, rodzinna wręcz atmosfera, która dla wielu osób jest magnesem sprawiającym, że i za rok na pewno pojawią się w tym miejscu.
Komentarze opinie