Miesiąc temu 24 października skromnie, acz uroczyście przecinano wstęgi na nowych koneckich rondach jakie wybudowano w ulicy Warszawskiej. Na ten moment mieszkańcy czekali wiele lat. Wreszcie się udało, ulice Armii Krajowej, Wojska Polskiego i dwa ronda budowano od końca kwietnia 2016 roku.
Wypadło z osi?
O ile rondo na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej, Starowarszawskiej i Wojska Polskiego znakomicie wpisało się w rozwiązywanie ruchu drogowego o tyle rondo w ulicy Warszawskiej, Armii Krajowej i Staszica posiada mankament. Jego centrum: środek koła jakim jest plac ronda, nie jest w miejscu, gdzie krzyżują się osie ulic Warszawskiej, AK i Staszica. Jadąc samochodem ulicą Warszawską w kierunku centrum Końskich widać, że rondo ucieka w lewą stronę. Wręcz pakuje się w ulicę Armii Krajowej. I gdyby nie znak nakazujący do ruchu okrężny, można by uznać, że tu nie ma bezkolizyjnego skrzyżowania.
Elipsa zamiast koła
Podczas budowy ronda w Warszawskiej, Staszica i AK dało się ten mankament zauważyć, ale ekipy realizujące projekt trzymały się nakazanego rozwiązania. Nikt poprawek nie monitował, nie wpisywał do urzędowych dokumentów. Właśnie ten niemal prosty odcinek Warszawskiej, jaki przechodzi przez "patelnię" po części kusi kierowców do korzystania z wyimaginowanego pierwszeństwa przejazdu. Do tragedii jeszcze nie doszło i mamy nadzieję, że mimo tego mankamentu nie dojdzie. Chyba jednak należałoby przesunąć "talerz" ronda – przebudować, powiększyć w kierunku ulicy Staszica.
Policja postuluje
Koneccy policjanci znają mankamenty komunikacyjne, jakie występują na rondzie. Mają swoje propozycje które bez przebudowy ronda zwiększy bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Do Starostwa Powiatowego w Końskich, właściciela ulic Armii Krajowej i Staszica, stróże prawa postulują żeby poprawić bezpieczeństwo na rondzie, które na razie pozwala bez przeszkód jechać ulicą Warszawską do Końskich, omijając wysepkę centralną bez konieczności zmniejszania szybkości.
Starszy aspirant Marcin Wąsik z Wydziału Ruchu Drogowego koneckiej policji mówi nam, że policjanci postulują, żeby tuż przed rondem, na każdej z czterech dojazdowych ulic postawić znak "nakazu jazdy w prawo za znakiem" - na niebieskiej tarczy z białą strzałką skierowana na skos w prawą stronę. Ponadto na rondzie naprzeciw każdego z dojazdów ustawić podświetlane tablice - na białym tle czerwone strzałki w prawą stronę. Takie znaki są na rondach obwodnicy Końskich. Widoczne z bardzo daleka, sprawdzają się znakomicie. Na rondzie Warszawska, Staszica, AK są tzw. kocie oczka, odblaskowe światełka wyznaczające krawędzie jezdni. Gdy śnieg je zasypie, przestaną "mrugać", nie będzie ich widać. Policja wnioskuje by dodatkowo na przejściu dla pieszych w ulicy Warszawskiej, przed rondem jadąc w kierunku centrum, zamontować techniczne urządzenie liniowe - płyty tworzące próg zwalniający. - Czekamy na decyzję starostwa z nadzieją, że nasze propozycje poprawy bezpieczeństwa nie przejdą bez echa - kończy st. asp. Wąsik.
Komentarze opinie