Trenowały i pomagały

To pierwsza taka inicjatywa w powiecie koneckim.  W minione sobotnie popołudnie na zaproszenie Beaty Kij, trenerki, mistrzyni karate odpowiedziało 10 odważnych pań. - Zainteresowanie treningiem było bardzo duże. Początkowo zadeklarowało się kilkadziesiąt osób, mam nadzieję, że nie zrezygnują ze wspólnych zajęć i dołączą do nas za miesiąc - opowiada Beata Kij. Podczas godzinnego treningu dominowała praca nad całym ciałem, modelowanie sylwetki, spalanie tłuszczu oraz poprawa kondycji i koordynacji ruchowej.

 Jeszcze 11 treningów

Każda z uczestniczek treningu wrzucała do złotego pucharu dowolną kwotę pieniędzy. Udało się uzbierać 600 zł, które trafią na konto fundacji, która przekaże je 14-miesięcznej Oliwii Nowek ze Stąporkowa.  Jej historię opisujemy w dzisiejszym TYGODNIKU. Oliwka była gościem specjalnym charytatywnego treningu wraz z rodzicami, babciami oraz swoimi najbliższymi. Dziewczynka większość treningu słodko przespała.  - Jesteśmy zaskoczeni tą inicjatywą i bardzo się cieszymy, że są ludzie, którzy chcą nam pomagać. Bardzo im za to wszyscy dziękujemy - mówi Paulina Nowek.  Przypomnijmy, że charytatywne treningi odbywać będą się w Końskich co miesiąc do końca roku. Kolejny trening zaplanowano na sobotę 25 lutego o godz. 15 w Brawler Fight Club. Tym razem dochód zostanie przeznaczony na leczenie Adriana Serka. 12-latek z Końskich zmaga się z białaczką.