Reklama

Mokre Walentynki z El of B

23/02/2017 06:15
W miniony piątek około 40 osób świętowało na Pływalni Miejskiej w Końskich Dzień Zakochanych. Imprezie towarzyszyła nastrojowa oprawa świetlna, konkursy i quizy z nagrodami-niespodziankami, a przede wszystkim akustyczny Koncert Walentynkowy duetu El of B.


To było wyjątkowe świętowanie Dnia Zakochanych. Po raz drugi na Pływalni Miejskiej w Końskich chętne osoby miały okazję w ten niezwykły sposób uczcić to święto. - Zachęceni udanym przedsięwzięciem w poprzednim roku, postanowiliśmy po raz drugi zorganizować takie Walentynki na naszej pływalni. Przygotowaliśmy m.in., wzorem roku ubiegłego, różne konkurencje sprawnościowe, głównie dla par, quiz, oczywiście z nagrodami. Gwoździem programu jest występ zespołu El of B. Duet Elwira Sibiga - Bartek Gärtner uświetni nasze, nieco spóźnione świętowanie Dnia Zakochanych. W tej chwili uczestnicy korzystają z aromaterapii zażywając w saunie aromatycznych olejków w temperaturze około 100 C. Z naszej oferty skorzystało około 40 osób, czyli dokładnie tyle, ile przewidywaliśmy - twierdzi Andrzej Mijas, dyrektor pływalni, organizator imprezy.

Porwali do zabawy


Imprezie towarzyszyła nastrojowa oprawa świetlna, konkursy i quizy z nagrodami-niespodziankami, a przede wszystkim akustyczny Koncert Walentynkowy El of B. Zespół dotarł na zaimprowizowana scenę... pontonem. Na wszystkich czekał nieograniczony dostęp do basenowych atrakcji: saun i jacuzzi. Specjalny walentynkowy bufet przygotowała Restauracja Oliwia. Duet El of B zaprezentował znane światowe przeboje, głównie o tematyce miłosnej, a także własne kompozycje. Elwira Sibiga porwała do zabawy i wspólnego śpiewania wszystkich uczestników. Na scenę El of B wychodził kilkakrotnie, a w międzyczasie organizatorzy zadbali o obiecane atrakcje. - Koncert na pływalni to nowatorski i niekonwencjonalny pomysł, jak na nasze krajowe standardy. To świetna idea i od razu przystaliśmy na propozycję dyrektora Andrzeja Mijasa. Grało się świetnie, choć przyznam, że to niemałe wyzwanie biorąc pod uwagę "mikroklimat" pływalni - dodaje Bartek Gärtner. Udana zabawa trwała do zamknięcia obiektu.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do