W Szkole Podstawowej nr 1 w Końskich, a wcześniej w Szkole Podstawowej w Kazanowie gościł Naukobus, który dostarczył eksponaty z Centrum Nauki Kopernik. Uczniowie chętnie eksperymentowali na wszystkich 15 interaktywnych, doświadczalnych eksponatach. A przy tym bawili się, obserwowali i szukali rozwiązań.
Przesłaniem eksperymentowania na eksponatach jakie Naukobus przywiózł z Centrum Nauki Kopernik, z Warszawy jest poznawanie otaczającego nas świata. Czy jest rzeczywiście taki, jakim go postrzegamy. Hasłem przewodnim jest "Umysł przyłapany". Zmysły odbierają sprzeczne informacje i jak te dane interpretuje mózg. Właśnie eksponaty zastawiają pułapki na nasz umysł i pozwalają przyłapać go na wielu sztuczkach – powiedzieli nam Magdalena Aszer, Agata Kiersztejn i Lucjan Staszewski pracownicy Centrum Kopernik.
Zamienione oczy
W auli SP nr 1 w Końskich rozstawiono 15 stanowisk, z eksponatami technicznymi. Uczniowie klas od IV do VI przez kilka godzin eksperymentowali. Jedno z przewodnich haseł twierdzi, że warto wychodzić poza utarte ścieżki myślenia, możesz w ten sposób odkryć coś nieoczekiwanego. Aleksandra Podyma i Oliwia Opara z klasy V"c" przez specjalną lornetkę oglądały klocki, które należało ułożyć na szablonach zgodnych z kształtem. To zadanie było szalenie trudne, bowiem lornetka była tak skonstruowana, że lewe oko człowieka patrzyło z prawej strony, a prawe oko z lewej. Ludzkie oczy zostały zamienione miejscami. Wielkim uznaniem cieszyła się hulajnoga. Wielu uczniów chciało posmakować jazdy ta nietypową maszyną. Trudności były z kierowaniem, bo skręcając kierownicą w prawo, koło jechało w lewą stronę. Pokonanie slalomu nastręczało olbrzymie trudności.
Muzyka z patyków
Kolejny eksponat to słuchanie łokciem. Należało łokcie oprzeć w zaznaczonych miejscach, a dłonie przyłożyć do uszu, jak to zrobił Kacper Majchrzak z kl.V"c". Stolik przekazywał muzykę. To samo można było powtórzyć ustawiając patyki. Dlaczego słyszymy "patykiem". To nasz mózg selekcjonuje i wybiera najistotniejsze elementy. Jednak ulega wpływom emocji o wiele bardziej, niż zdajemy sobie z tego sprawę. Zgaduje, kombinuje, szuka związków, manipuluje pamięcią. Kolejna maszyna ma podwieszone jajka. Należy chociaż jedno złapać, gdy znienacka zacznie spadać. Mało komu uda się prawidłowo wykonać to zadanie, ale Maria i Zosia Lasota z Małgosią Łalużną dały radę. Co ciekawe nowoczesne laboratorium mobilne, które przygotowali Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wraz z Centrum Nauki Kopernik gościło w gminie Końskie m.in. dzięki Piotrowi Ziółkowskiemu, doradcy ministra Jarosława Gowina, który jest absolwentem podstawówki w Kazanowie.
Komentarze opinie