
16-latek z Warszawy wybrał się na rowerowa wycieczkę. Chcąc skrócić sobie drogę wjechał do lasu i zabłądził.
- Do zdarzenia doszło w ostatnią sobotę, już po godz. 22.00, w rejonie miejscowości Sielpia. Na pomoc ruszyli policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji w Końskich oraz Nieetatowego Zespołu Policji Wodnej - poinformowała sierż. sztab. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów. Sytuacja okazała się bardzo poważna, bo niestety telefon chłopaka się rozładował. Na szczęście, około 1.00 w nocy policjanci odnaleźli wystraszonego chłopaka. Był cały i zdrowy.
p
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie