
W ręce policjantów "wpadło" dwóch mężczyzn, którzy posiadali przy sobie środki odurzające. Jeden z nich, 31-latek będąc pod ich działaniem kierował osobową skodą. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Jak informuje sierż. szt. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów, w nocy z soboty na niedzielę (16 na 17 lipca 2022 roku) policjanci z Nieetatowego Zespołu Policji Wodnej w Sielpi zauważyli zaparkowany w sielpiańskim lesie samochód. W pojeździe znajdował się 26-letni mężczyzna. Ledwie uchylił okno, a z auta wydostał się charakterystyczny zapach tlącej się marihuany. Dodatkowo obok szofera leżało urządzenie, służące do palenia suszu. W takcie prowadzonych czynności, policjanci znaleźli w samochodzie materiał halucynogenny THC. Kilka godzin później policjanci skontrolowali osobową skodę. Za kierownicą siedział 31-latek. Policjanci popatrzyli mu w oczy i stwierdzili, że ich wygląd wskazuje na zażycie substancji odurzających. Analizator rozwiał wszystkie wątpliwości. 31 -latkowi pobrano krew do badań laboratoryjnych. A w jego samochodzie policjanci znaleźli kilka gramów białego proszku, wstępnie zidentyfikowanego jako amfetamina. 31- latek stracił prawo jazdy. MAK |
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie