
Ostatnio policjanci z KPP Końskie sprawdzali na zalewie w Sielpi pływających na rowerach wodnych. Sześciu było pijanych.
Policjanci z Nieetatowego Posterunku Policji Wodnej w Sielpi coraz częściej kontrolują ludzi, którzy pływają po zalewie na rowerach wodnych. Jak nam powiedziała sierż. sztab. Marta Przygodzka, oficer prasowy KPP Końskie, policjanci sprawdzają trzeźwość pływających na rowerkach wodnych, kajakach. Wynik ostatniego kontrolowania przeraża, bo badania wykazały, że w organizmie mieli różne ilości alkoholu. I tak pierwszy sprawdzony miał: 0,24 promila, następny - 0,72, kolejny -1,58 promila, 1,24 , następny - 0,50 promila, a "rekordzista" - 2,44 promila alkoholu. Mandat za takie ilości alkoholu w organizmie wynosi 500 złotych. Natomiast rowerzysta zatrzymany w Miedzierzy na drodze, z balastem 2,86 promila otrzymał mandat 2.500 złotych. Podobnej wysokości karę do zapłacenia, dostał rowerzysta skontrolowany w Rudzie Pilczyckiej, u którego "wyszło", że ze sobą wiezie 0,32 promila. Wiadomo, że alkohol szkodzi zwłaszcza ludziom pokonującym jakąś trasę. Czy to na lądzie czy na wodzie. Zatem policjanci wołają o rozwagę, rozsądek wszystkich, którzy po spożyciu alkoholu zamierzają wypuścić się w ... drogę. Nawet tych, co to wpław mierzą się z wodą. MAK |
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pijanym rowerzystom i wędkarzynom trzeba na sucho jajca golić i do przedszkola wypierd.lić