W lasku, po południowej stronie zalewu w Sielpi ekipa specjalistycznej firmy geologicznej rozpoczęła drążenie studni o głębokości 1.200 metrów. Gmina Smyków liczy, że z otworu będzie pobierała 30 metrów sześciennych wody o temperaturze 35 stopni C.
Na południowej stronie zalewu w Sielpi, w lesie rozstawiono wieżę, maszyny i urządzenia do drążenia 1.200 metrowej głębokości otworu w ziemi, skąd będzie pobierana woda o temperaturze nie mniejszej niż 35 stopni C.
Uzdrawiająca woda
Jak mówi wójt gminy Smyków, gmina posiada tu działkę o powierzchni 14 hektarów.
- Kiedyś na tym terenie było, rzec można prowizoryczne pole namiotowe należące do naszej gminy. Służyło ludziom w sezonie letnim. Teraz wracamy do koncepcji, ale by teren był użytkowany przez cały rok. Toteż w tym miejscu wiercony jest w ziemi otwór, z którego popłynie ciepła woda, która rozdysponujemy według planów i koncepcji, jakie już posiadamy. Na fragmencie wspomnianej działki realizowana będzie inwestycja. Gorąca woda będzie miała zastosowanie do różnych zadań, między innymi do kąpieli leczniczych i relaksacyjnych, ogrzewania obiektów wypoczynkowych, jakie tu zostaną wybudowane i będą funkcjonowały również zimą, a nie tylko w sezonie letnim. Póki co właśnie w systemie - wczasowisko na lato - działa większość ośrodków w Sielpi. Zbiornik z ciepłą wodą zostanie obłożony kamieniami imitującymi głazy.
Odwiedzamy teren przeznaczony na odwiert. Wójt mówił, że gorąca woda będzie ogrzewała np.: restaurację, domki kempingowe, centrum rozrywki, itd.
Wypompować, zrzucić na dół
Dr inż. Bogdan Noga z Multiconsultgroup, odpowiedzialny za dokumentację i nadzór inwestycji mówi, że miejsce na odwiert wyznaczono w oparciu o badania ziemi z lat 70. i 80. XX wieku. Wtedy w powiecie koneckim i tej okolicy szukano ropy naftowej, gazu i innych surowców. Wykonane zostały odwierty sondażowe, które określały dokładne parametry podziemnych złóż. Nie tylko wspomnianych minerałów, ale również wód termalnych. Samo wiercenie będzie trwało przez trzy tygodnie. Montowane rury na tak dużą głębokość będą postępowały w systemie teleskopowym. Najpierw będzie rura o średnicy zaplanowanej w projekcie, a każda następna nieco mniejsza, by została montowana i opuszczana na dół w jej wnętrzu. I według planów z "dziury w ziemi" zostanie pompowana gorąca woda. Wiadomo, że po przebyciu przez wodę ponad kilometr i 200 metrów drogi ze źródła do góry będzie się schładzać. Zatem na samym szczycie, na ujęciu powinna mieć co najmniej 35 - 40 stopni C. Ta studnia do gorącej wody będzie miała drugi odwiert. By po wykorzystaniu ciepła z wydobytej wody, zrzucić ją na dół, by znów została podgrzana.
Wiertnica gotowa
Wiertnica została postawiona, wszelkie urządzenia jak pompy, silniki, agregaty itd., zamontowane, posadowione na właściwych miejscach – mówi nam Adam Myrta, kierownik montażu. - Trwają próby silników, agregatów, przemieszczanie się platformy na wieży wiertniczej. Pełną parą maszyny wiertnicze ruszą niebawem.
MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie