Reklama

SIELPIA. Woda spływa, wczasowicze odjechali. Czas wracać do pracy

To ostatnie dni, kiedy turyści mogą korzystać z atrakcji w Sielpi. Wkrótce rozpocznie się ponowne spuszczanie wody z zalewu. Rozpocznie się kolejny etap rewitalizacji i remediacji zalewu i wczasowiska.

Przypuszczalnie pod koniec września br., gdy ostatni letnicy opuszczą wczasowisko, z zalewu zostanie kolejny raz wypuszczana woda do rzeki Czarnej Koneckiej.

Niecka, czasza zalewu będzie przygotowana do następnego etapu rewitalizacji. Do tej pory wykonano drenowanie czaszy zbiornika, osuszono ją, uformowano skarpy i plaże zbiornika wodnego.

Ponadto odmulono zbiornik, z którego wybrano i wywieziono 150.000 metrów sześciennych ziemi i namułów. Został umocniony brzeg zbiornika od zachodniej strony - przy drodze wojewódzkiej W728. Wbudowano ścieżki spacerowe i ścieżki przyrodnicze w bezpośrednim sąsiedztwie zbiornika. Powstały dwa pomosty, do których cumują różnego rodzaju statki, jakie pływają po wodzie sielpiańskiego jeziora.

Molo zamiast grobli

Niebawem firma zajmująca się rewitalizacją zbiornika przystąpi do II etapu. Zakłada on zlikwidowanie grobli, która do zlikwidowania pudlingarni i stalowni w Sielpi odgradzała ówczesny staw od rzeki Czarnej. Na rzece ustawiona była tama piętrząca. Woda przelewała się do stawu. I zawsze była czysta, bez rumoszu, bez nanosów. Nie powodowała zakłóceń w pracy koła wodnego, które napędzało maszyny w fabryce. Ale w latach sześćdziesiątych budowniczowie zalewu w Sielpi rozgrodzili groblę, powiększyli nieckę i powstało sielpiańskie jezioro o powierzchni 60 ha.

Nieco wcześniej staw pudlingarni przestał pełnić swoją role, bowiem powódź zmyła urządzenia piętrzące, a dno porosły trawy i chaszcze. Teraz w miejscu grobli powstanie molo, bo jednak jest to nieodłączny, fajny element wczasowiska. Grobla zostanie zburzona, a w jej miejscu powstanie molo na palach. I to jest kolejny korzystny element rewitalizacji zbiornika. Teraz woda rzeki Czarnej wpływająca do zbiornika niesie ze sobą różnie śmieci. Przeszkodą jest grobla mola. Gdy zniknie, woda popłynie dalej i nie zostawi mułów koło obecnego mola.

Bez zawirowań

Postanie nowe i zarazem nowoczesne molo. Jak na taką budowlę przystało - będzie to pomost umocowany na palach wbitych w dno zalewu. Dodać należy, że molo będzie konstrukcją stalową, z drewnianym pomostem dla spacerowiczów. Woda swobodnie będzie przepływała między palami, jak też w wyznaczonych kąpieliskach. Na wpływie do zalewu zostaną zamontowane "pułapki", które wychwycą rumosz, gałęzie itp., nieczystości jaki niosą rzeki Czarna i Taraska.

Kąpiele słoneczne

Chociaż sezon kąpielowy skończył się w Sielpi 31 sierpnia, to turyści korzystają jeszcze ze słonecznej pogody i wybierają wczasowisko jako miejsce urlopu. Spotkać teraz można zorganizowane wycieczki szkolne, grupy emerytów, ludzi trzeciego wieku, którzy korzystają z uroków wczasowiska, kąpieli słonecznych i spacerów po okolicznych lasach. Młodzie ludzie, uczniowie "zielonych szkół" korzystają z parku linowego. Na razie jest czynny. Ale gdy nastąpi załamanie pogody, również przestanie działać.

Inni wygrzewają się na plaży, ale bez kąpieli w wodzie. W Sielpi zwinęły się pływające place zabaw, ale ciągle dostępne są rowery wodne i kajaki. Wokół zbiornika zostanie dokończona także trasa spacerowo-rowerowa.

MARIAN KLUSEK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do