STĄPORKÓW, KOŃSKIE, RADOSZYCE. Policjanci zatrzymali pięcioro nawąchanych

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Stąporkowie oraz kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Końskich zatrzymali pięć osób, które weszły w konflikt z prawem z powodu posiadania środków odurzających.

W miniony piątek wieczorem policjanci z Komisariatu Policji w Stąporkowie w Błaszkowie zatrzymali do kontroli drogowej citroena.

Podczas sprawdzana auta znaleźli porcję suszu roślinnego. Kontrolowanie narkotesterem wykazało w jego składzie marihuanę. W trakcie sprawdzania stanu trzeźwości kierującej autem a następnie skontrolowania jej analizatorem środków odurzających okazało się, że kobieta najprawdopodobniej kierowała pojazdem będąc pod wpływem narkotyków. Pobrano jej krew do dalszej analizy laboratoryjnej.

Proszek w zawiniątkach

W ten sam wieczór, policjanci ze Stąporkowa na terenie miasta legitymowali mężczyznę. Podczas sprawdzania znaleźli przy nim zawiniątko foliowe z białym proszkiem o wadze 15 gramów. Śnieg został wstępnie zweryfikowany jako amfetamina. Dodatkowo podczas przeszukania mieszkania mężczyzny i pomieszczeń gospodarczych, funkcjonariusze ujawnili kolejną porcję amfetaminy.

Biały jak śnieg

Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego KPP Końskie w Sielpi Wielkiej zatrzymali osobę poszukiwaną do odbycia kary pozbawienia wolności. U mężczyzny znaleźli porcję białego proszku, który w swoim składzie wykazał amfetaminę.

Do kolejnego zatrzymania doszło w sobotę. Tym razem mundurowi ze Stąporkowa w rejonie stawu w Krasnej podjęli czynności służbowe wobec mężczyzny, przy którym ujawnili woreczek foliowy z zawartością blisko 11 gramów substancji wstępnie zidentyfikowanej jako amfetamina.

Narkotyk w samochodzie

Serię narkotykowych zatrzymań zakończyły czynności wykonane przez kryminalnych z komendy w Końskich. Podczas przeszukania pojazdu marki renault należącego do 34-latka z gminy Radoszyce, funkcjonariusze znaleźli porcję białego proszku wstępnie zidentyfikowanego jako amfetamina. Za posiadanie środków odurzających kodeks karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności - konstatuje mł. asp. Monika Zamachowska z Wydziału Prewencji KPP Końskie.

MARIAN KLUSEK

Fot. Policja Końskie