
W miejscu, gdzie w czasie II wojny, zlokalizowany był polowy szpital i leczeni byli ranni partyzanci z AK, 5 listopada 1944 r. niemieccy oprawcy podłożyli ogień. Spalili żywcem 9 ciężko rannych żołnierzy AK. Ten skrawek ziemi upamiętniono pomnikiem. Teraz ten ślad pamięci odnowiono i wzbogacono o kolejne elementy.
W Bokowie w gminie Stąporków upamiętniono bestialsko zamordowanych partyzantów.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przekazało pieniądze na renowację mogiły w lesie, w miejscu gdzie w czasie wojny mieścił się lazaret. Uroczystość odsłonięcia odnowionego pomnika upamiętnia żołnierzy 25. Pułku Piechoty Armii Krajowej. Ten pierwotny ślad został ufundowany w 1999 r. przez Gminę Stąporków po latach należało odnowić. Podkreśla on dramatyczne wydarzenia jakie tu się rozegrały. O tym fakcie wspominano podczas uroczystości Niekłańskiego Października. Wszyscy uczestnicy tak daleko od Niekłania nie jechali, by złożyć kwiaty. Tylko nieliczni pojawiali się przed pomnikiem. Pochylali się składając światła pamięci.
Ludzie w okolicy wiedzieli, że na początku listopada 1944 r. miał miejsce tutaj 6. godzinny bój 25 pp AK pod dowództwem mjr. Rudolfa Majewskiego "Leśniaka" z oddziałami niemieckimi. Polacy stracili 16 zabitych i 30 rannych. Straty niemieckie były mniejsze. Po wycofaniu się Niemcy wkroczyli do Bokowa i w odwecie pod wieczór, 5 listopada 1944 r., spalili żywcem 9 ciężko rannych żołnierzy AK.
Jak informuje Adam Ostrowski, do walki z 25 Pułkiem Piechoty Armii Krajowej Ziemi Piotrkowsko-Opoczyńskiej był 790 Turkiestański (Turkmeński) Batalion Piechoty, który został sformowany 1 czerwca 1943 r. w Legionowie z II Batalionu Szkolnego Legionu Turkiestańskiego i skierowany jako oddział zapasowy Wehrmachtu na teren Generalnego Gubernatorstwa. 26 września 1944 r. jednostka wzięła udział w operacji "Waldkater" - "Leśny Kocur" - w rejonie Stefanowa i Gałek. Batalion działał w zgrupowaniu dowodzonym przez komendanta Feldkommandantur 581 w Radomiu. To ludzie wyzuci z empatii wszelkich uczuć. Postacie, które wykonywały wszelkie rozkazy z mordowaniem bezbronnych głównie.
Zarówno w Bokowie jak i Niekłaniu w czasie II wojny światowej bardzo intensywnie działały wojska partyzanckie Armii Krajowej wspierane przez mieszkańców. Pierwszy upamiętniający poległych pomnik ufundowała gmina Stąporków w 1999 r., jednak z czasem uległ on zniszczeniu. Renowację pomnika umożliwiło wsparcie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, wraz z inicjatywą gminy, sołectwa i zaangażowaniem lokalnej społeczności.
Na uroczystość przy odnowionym pomniku , która rozpoczęła się mszą świętą sprawowaną przez ks. dr Mariusza Przybycienia z parafii św. Wawrzyńca w Niekłaniu przybyli m.in.: przedstawiciele władz samorządowych - starosta Grzegorz Piec, burmistrz miasta i gminy Stąporków Jarosław Młodawski z radnymi Rady Miejskiej, sołtys Bokowa Magdalena Szustak. W imieniu wojewody przemawiała radna powiatowa Ewa Lasota. Został też odczytany list od poseł Agaty Wojtyszek. Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej reprezentował Leszek Steć, prezes zarządu Okręgu Światowego. Przybyli członkowie ŚZŻAK z Niekłania z prezesem Janem Ślusarczykiem. Wśród obecnych był też wieloletni szef tego środowiska kombatanckiego - Bolesław Niedzielski - syn ppor. Karola Niedzielskiego "Dobosza", żołnierza cc ppor. Waldemara Szwieca "Robota". W części artystycznej wystąpiły "Szkolne Nutki" ze Szkoły Podstawowej im. Karola Niedzielskiego "Dobosza" w Niekłaniu. Obecny też był poczet sztandarowy z Zespołu Szkół im. S. Staszica w Stąporkowie.
Społeczność Bokowa i gminy Stąporków dziękowała wszystkim zaangażowanym w restaurowanie pomnika jak choćby pani sołtys Bokowa, Magdalenie Szustak. A głównie pani poseł Agacie Wojtyszek, która z trybuny sejmowej wygłosiła apel i informacje, że w lesie w Bokowie będzie odsłaniany pomnik poświęcony partyzantom, zamordowanym w sposób niewyobrażalnie okrutny.
W uroczystości udział wzięli starosta konecki Grzegorz Piec, dyrektor UW Michał Cichocki, Nadleśnictwo Stąporków, Jarosław Młodawski, burmistrz Miasta i Gminy Stąporków. Zaś Kazimierzowi Rurarzowi, dziękowano za fachowe restaurowanie pomnika. Policjantom oraz OSP KSRG Niekłań, OSP Stąporków za udział i pomoc w zabezpieczeniu drogi. A ponadto dla zespołu "Szkolne Nutki" ze Szkoły Podstawowej im. Karola Niedzielskiego "Dobosza" w Niekłaniu, Natalii Boruń, Marii Szostak, Jackowi Pastuszko, którzy nadali piękne tło ważnemu, patriotycznemu wydarzeniu.
Organizatorzy dziękowali wszystkim przybyłym mieszkańcom okolicznych miejscowości, za udział w Mszy Świętej i całej uroczystości.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie