Reklama

W Gatnikach i Kornicy. Miłe i piknikowe popołudnie

W Gatnikach w niedzielne popołudnie, na pikniku otwarto plac zabaw i siłownię pod chmurką. Wiele innych atrakcji czekało na dzieci i dorosłych przed Wiejskim Domem Kultury w Kornicy.

Jest plac zabaw

W ramach Budżetu Obywatelskiego, który zyskał poparcie ponad 1.300 głosujących i kosztował prawie 100 tys. zł., na wiejskim terenie powstał jeden z najładniejszych placów zabaw w naszej gminie. Jest wielkim powodem do dumy mieszkańców, w szczególności Rady Sołeckiej i Koła Gospodyń Wiejskich "Gatniczanki" oraz wspierających ich radnych.

Podczas otwarcia i przekazania do użytku frekwencja dopisała. Przybyli również burmistrzowie Krzysztof Obratański i jego zastępca Marcin Zieliński , przewodniczący Rady Miejskiej Piotr Słoka. Tej uroczystości nie ominął starosta konecki Grzegorz Piec. Plac został otwarty, poświęcony przez proboszcza parafii Dziebałtów ks. Jarosława Wasilewskiego. Dzieci i dorośli chętni zasiedli za sterami różnych zabawek i urządzeń. Wypróbowali ich moc. A potem trwała zabawa na dwie kapele.

"Sto lat" w Kornicy

Niedzielnej imprezie w Kornicy, przed Wiejskim Domem Kultury sprzyjała słoneczna aura, a uczestnikom dopisywały dobre humory. Nic dziwnego, organizatorzy zadbali o to, by dzieciaki miały pyszną zabawę, a dorośli mogli odpocząć przy muzyce i... smakołykach. Była pizza, rogaliki, grochówka, kompot. Imprezę prowadziły Małgorzata Pasek i Urszula Nowicka. Rolę gospodarzy pełnili sołtys Kornicy Elżbieta Piotrowska oraz Marek Obratański i Beata Dziuba ze Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej we Wsi Kornica. Były konkursy i różnego rodzaju gry zręcznościowe. Kamila Dobrowolska zapraszała do rysowania, Aleksander Kopański wiązał balony w różne kształty, Ania Kopańska malowała dzieciom buzie, Roman Cieślak dbał o muzyczną oprawę pikniku. Obecni byli też dyrektor Miejsko – Gminnego Domu Kultury Piotr Salata i jego zastępczyni Marzena Kądziela. Wystąpił zespół "Korniczanka" z akordeonistą Janem Bukładem i skrzypkiem Stanisławem Sosnowskim. I tak się złożyło, że akompaniator Jan Bukład i jego żona Elżbieta świętowali "Złote gody", co nie uszło uwadze uczestników, którzy na czele z Korniczanką, odśpiewali jubilatom "Sto lat".

MARIAN KLUSEK

Fot. MGDK Końskie

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do